Prawie siedem długich lat zajęło Volkswagenowi spełnienie obietnic o produkcji seryjnej najmocniejszego i najszybszego samochodu świata, przeznaczonego do zwykłego ruchu drogowego. Historyczna maszyna miała być początkowo napędzana wielkim, 18-cylindrowym silnikiem w układzie W, który wymieniono szybko na sprawiające mniej problemów z ujarzmieniem W16. Dodano cztery turbiny. Moc przekroczyła granicę magicznego tysiąca koni mechanicznych. W połowie 2005 roku maszyna nosząca nazwisko Pierre Veyrona była gotowa. W oficjalnych testach samochód rozpędził się do 408,5 km/h!
Swój tytuł Veyron utracił we wrześniu 2007 roku, kiedy to amerykańskie SSC Ultimate Aero rozpędziło się do 414 km/h. Odpowiedź Bugatti wymagała przeszło dwóch lat pracy, której owocem był 1200-konny Veyron Super Sport. W czerwcu 2010 roku na torze testowym Ehra Liessen za kierownicą pojazdu zasiadł Pierre Henri Raphanel, fabryczny kierowca testowy koncernu. W dwóch przejazdach uzyskał rekordową średnią prawie 431,1 km/h, rozpędzając się w tym szybszym do 434,2 km/h! W egzemplarzach przeznaczonych do sprzedaży z obawy o wytrzymałość ogumienia prędkość maksymalną ograniczono do skromnych 410 km/h.
Populację Veyrona Super Sport ograniczono do zaledwie 30 egzemplarzy, które rozeszły się z końcem marca 2011 roku. Trzy miesiące później złożono zamówienie na ostatniego z 300 Veyronów w zamkniętym nadwoziu, a w ofercie pozostał już tylko limitowany do 150 sztuk, otwarty Veyron Grand Sport. Bugatti dobrze wiedziało, co należy z nim zrobić. Na salonie samochodowym w Genewie pokazało Grand Sporta w specyfikacji Vitesse, co po francusku oznacza "prędkość".
Wersji Vitesse, wzorem Super Sport, przybyło 199 koni mechanicznych i 250 niutonometrów. Poprawę parametrów uzyskano poprzez zainstalowanie większych turbosprężarek, intercoolerów i przeprojektowaniu wlotów powietrza do silnika, w następstwie czego wzmocniono też części składowe całego układu napędowego. Przy 6,4 tysiącach obrotów na minutę mamy do dyspozycji 1200 koni mechanicznych, a w zakresie od 3 do 5 tysięcy obrotów na minutę aż 1500 niutonometrów. Jak w każdym Veyronie napęd przekazywany jest stale na wszystkie cztery koła poprzez 7-stopniową, dwusprzęgłową przekładnię DSG, której zamiana przełożenia zajmuje teraz tylko 0,1 sekundy. Paliwo do silnika zasysanie jest za pośrednictwem czterech pomp. Dzięki zmianom ciśnienia wynikającym z większych turbin zapotrzebowanie na nie jest mniejsze, niż w zwykłym Grand Sporcie: średnio o 1,8 litrów na sto kilometrów, a w ruchu miejskim nawet o 4,7 litrów.
Modyfikacje podwozia objęły przede wszystkim zawieszenie. Znajdziemy tu jeszcze szybciej reagujące amortyzatory, nowe felgi ze stopów lekkich o średnicy 20 cali, przeprogramowane, załączane nieco później ESP i wydajniejszy układ chłodzenia hamulców, z którym wiążą się nowe kształty wlotów powietrza z przodu. Dla Vitesse zaprojektowano także nowy, twardy dach ze spoilerem, redukujący szum i uderzenia rozpędzonego powietrza oraz osłonę od wiatru, którą można schować do bagażnika. W pasie przednim pojawił się nowy spoiler, a na tył bezpośrednio z modelu Super Sport przeniesiono podwójny dyfuzor i umieszczony na środku wylot wydechu.
Grand Sport zbudowany jest niemal w całości z elementów wykonanych z włókien węglowych, tytanu, magnezu, aluminium i stali. Kabinę kierowcy i pasażera tworzy karbonowy monocoque, do którego przymocowana jest rama z aluminium z przodu oraz rama z włókien węglowych i stali z tyłu. Przy pomocy włókien węglowych wzmocniono podwozie i drzwi, dzięki czemu otwarty Veyron wyróżnia się najmniejszą podatnością na siły skręcające wśród roadsterów. Karoseria wykonana jest w całości z włókien węglowych, a samochód można zamówić pokryty jedynie ochronną warstwą przezroczystego lakieru. W Vitesse, ważącym maksymalnie 2240 kilogramów, przybyło paneli z włókien węglowych we wnętrzu, z których najbardziej dominującymi są pokrycie tunelu środkowego i konsoli. Nowe na wyposażeniu są również kubełkowe fotele, asystent parkowania (Park Distance Control), xenony i obowiązkowy zegar z wskaźnikiem aktualnie wykorzystywanej mocy, wyskalowany teraz do 1200 koni mechanicznych.
Przy podejściu do 100 km/h Vitesse jest o 0,1 sekundy szybszy od zwykłego Grand Sporta. Ze wzrostem prędkości ucieka słabszemu modelowi jeszcze wcześniej: w sprincie do 200 km/h różnica sięga 0,2 sekundy, a w przedziale od zera do 300 km/h siedmiu dziesiątych sekundy. Na wytracenie 100 km/h potrzeba tylko 2,3 sekundy i 31,4 metrów prostej, co jest zasługą węglowo-ceramicznych tarcz hamulcowych o średnicy 380 mm z tyłu i aż 400 mm z przodu oraz spoilera, który z wychyleniem 55 stopni działa jako hamulec powietrzny. Przyspieszania boczne sięgają 1,4 G.
Veyron Grand Sport Vitesse pracuje w trzech trybach, regulujących zachowanie i prześwit zawieszenia, otwarcie lub zamknięcie kanałów przelotowych i dyfuzora oraz stopień wychylenia tylnego skrzydła. W podstawowym trybie samochód porusza się z prędkościami do 180 km/h, powyżej których prześwit zmniejsza się o 35 milimetrów z przodu i 20 milimetrów z tyłu. Jednocześnie tylny spoiler podnosi się pod kątem do 27 stopni. W trybie prędkości maksymalnej, która ograniczona jest standardowo do 375 km/h, auto przysiada o kolejne 15 milimetrów z przodu i 25 milimetrów z tyłu, a spoiler wychyla się już tylko na 3 stopnie. Blokadę prędkości maksymalnej możemy podnieść do 410 km/h dopiero po włożeniu specjalnego kluczyka.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 01.05.2012