Mercedes-Benz S-Class Cabriolet - Narzędzie dominacji

Mercedes-Benz wraca po czterdziestu czterech latach przerwy do kabrioletów wielkiego formatu, których początki sięgają lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Jednocześnie do oferty AMG po raz pierwszy dołączy kabriolet z miejscem dla czterech dorosłych osób. A wszystko to za sprawą już piątej wersji nadwoziowej luksusowej klasy S.

Ostatnie sztuki najmłodszego przodka dzisiejszego kabrioletu klasy S zjechały z taśm w 1971 roku. Były nimi auta generacji W 112, które powstały w ilości 7013 egzemplarzy i których wartość już tylko rośnie. W tym samym roku na rynek wszedł dwuosobowy SL. W tym miesiącu Mercedes-Benz wraca do opuszczonego segmentu, w którym wystawi maszynę o długości ponad pięciu metrów, na których znalazły się najnowsze zdobycze technologiczne koncernu... i jeszcze więcej.

Wyposażenie otwartej klasy S obejmie między innymi innowacyjną, automatyczną klimatyzację ThermoTronic z funcjami AirScarf i AirScap, system rozsiewający po kabinie zapachy, w tym nowy Pacific Mood, kryształy firmy Swarovski w przednich światłach, adaptacyjne, pneumatyczne zawieszenie, niezliczoną liczbę asystentów poruszania się w gęstym ruchu i parkowania oraz miękki, składany automatycznie dach. Jego złożenie lub rozłożenie będzie zajmować około 20 sekund i będzie mogło odbywać się w ruchu przy prędkościach do 60 km/h.

Wariantem startowym będzie S 500 Cabrio z widlastą, turbodoładowaną ósemką o pojemności prawie 4,7 litrów i mocy 455 koni mechanicznych, która będzie współpracować z 9-stopniowym automatem 9G-Tronic. Oddziałowi Mercedes-AMG powierzono przygotowanie wariantu S 63 4Matic Cabriolet z napędem na obie osie oraz podwójnie doładowanym silnikiem V8 o pojemności prawie 5,5 litrów, mocy 585 koni i momencie 900 Nm. Motor współpracujący z 7-stopniową przekładnią AMG Speedshift MCT pozwoli na rozwinięcie 100 km/h w czasie 3,9 sekund. Prędkość maksymalna będzie ograniczona do 250 km/h.

Szersze, niż zwykle zastosowanie elementów z aluminium i magnezu, po raz pierwszy instalacja pirotechnicznego wyzwalania pałąka bezpieczeństwa w razie dachowania oraz wymiana zwykłego akumulatora na litowo-jonowy sprawiły, że tycie kabrioletu zatrzymano na rozsądnym poziomie. W stanie gotowym do jazdy, z kierowcą i bagażem auto w wydaniu AMG waży 2185 kilogramów, czyli o 115 kilogramów więcej, niż coupe. Sprzedaż modelu ruszy w grudniu, pierwsze sztuki trafią do właścicieli na wiosnę przyszłego roku, a już za dwa tygodnie auto będzie można zobaczyć na żywo na salonie samochodowym we Frankfurcie.