Audi R18 - Najlepsze wyniki

Pod koniec listopada Audi pokazało nam po raz pierwszy swoją nową, wyścigową maszynę klasy Le Mans Prototype 1, model R18 o wyglądzie prosto z horroru. Samochód jest już gotowy na pierwsze testy przez kolejnym sezonem World Endurance Championship, a jego twórcy otrzymali pozwolenie na ujawnienie wszystkich najważniejszych zmian.

Tegoroczne R18 nie jest jedynie ewolucją zeszłorocznego R18 E-Tron Quattro. To zupełnie nowa maszyna z nowym kadłubem, zawieszeniem, karoserią, systemami odzyskiwania energii oraz zmodernizowanym silnikiem spalinowym. Zmiany w przepisach sprawiły, że R18 - z nazwy zniknął człon "E-Tron Quattro" - wyróżnia się jeszcze większymi otworami w przednich nadkolach, a w porównaniu do tego, co zobaczyliśmy kilka miesięcy temu zmieniło się... prawie wszystko. Uwagę zwraca m.in. przód z wielopoziomowymi płatami zaprojektowany podobnie do bolidów Formuły 1 oraz kolekcja trzech miniaturowych lotek tuż przed tylnymi kołami.

Samochód zgodnie z przepisami mierzy 4,65 metra długości, a jego masa osiąga minimum 875 kilogramów. Poważne zmiany w aerodynamice, układzie napędowym oraz podwoziu pociągnęły za sobą przeprojektowanie całego zawieszenia w układzie Linked Suspension System z drążkami pchającymi z przodu i ciągnącymi z tyłu (pushrod/pullrod) oraz nowymi punktami mocowania. Nowy jest również centralny system hydrauliczny, operujący między innymi układem hamulcowym i elementami układu napędowego, a także skrzynia biegów, którą znacznie odchudzono dzięki redukcji przełożeń z siedmiu do sześciu.

Audi pozostaje wierne silnikom wysokoprężnym i nowe R18 napędzane jest turbodoładowaną, widlastą szóstką o pojemności czterech litrów, która generuje ponad 850 niutonometrów i 514 koni mechanicznych. Na przedniej osi pracuje silnik elektryczny z systemem odzyskiwania energii kinetycznej, który po raz pierwszy u Audi wiąże się z bateriami litowo-jonowymi. Zajmują one miejsce układu opartego o około zamachowe jako sprawdzające się lepiej przy obecnym poziomie energii: Audi w tym roku awansuje do klasy 6 MJ (ilość energii, jaką można wykorzystać podczas jednego okrążenia toru Le Mans). Maksymalna moc całego układu napędowego będzie mogła przekraczać 1000 koni mechanicznych.

Nowy układ hybrydowy został zaprojektowany z myślą o zastrzykach mocy dochodzących do 475 KM, ale przepisy ograniczą je do 408 KM (w przypadku Le Mans). To dwa razy więcej, niż na początku kariery hybryd Audi w sezonie 2012. Przepisy po raz kolejny zostaną zaostrzone również pod względem zużycia paliwa, a zbiornik paliwa w R18 zostanie zredukowany do 49,9 litrów. Dzisiejsze V6 TDI jest średnio o 32,4% oszczędniejsze, niż jego pierwsza generacja z 2011 roku. W przypadku 24-godzinnego wyścigu Le Mans zużycie paliwa spadło aż o 46,4 procent. Nowe R18 wyjedzie na pierwsze, oficjalne testy na torze Paul Ricard we Francji razem z pojazdami konkurencji już w ten weekend.