Grand Prix Hiszpanii - Narodziny gwiazdy

Po Australii, Bahrajnie, Chinach i Rosji przyszedł czas na pierwszy wyścig Formuły 1 w tym roku w Europie. W minionym tygodniu mistrzostwa świata odwiedziły Hiszpanię i pętlę Circuit de Barcelona-Catalunya, na której grand prix rozgrywane jest nieprzerwanie od 1991 roku. Najwięcej razy w Hiszpanii wygrywały bolidy Ferrari, ostatni raz w 2013 roku.

W sobotę rekordową serię pole position Rosberga przerwał Hamilton, który wygrał walkę o pierwsze pole startowe z kolegą z zespołu Mercedesa różnicą 0,28 sekundy. Na miejscu trzecim i czwartym ustawili się zawodnicy Red Bulla, w tym jeden nowy: Ricciardo przed Versappenem. Kolejne dwa miejsca startowe przypadły Raikkonenowi i Vettelowi w samochodach Ferrari, które oczekiwano na wyższych pozycjach. Siódmy czas wykręcił Bottas, ósmy Sainz, dziewiąty Perez, dziesiąty Alonso (pierwszy raz w Top 10 z silnikiem Hondy). Dopiero trzynasty zakwalifikował się Kvyat, który po ostatnich niepowodzeniach został niespodziewanie cofnięty do zespołu Toro Rosso z Red Bulla, do którego przeszedł 18-letni Versappen. Tak ma zostać do końca roku.

Już na pierwszym zakręcie prowadzenie w wyścigu przejął Rosberg, a do przejęcia trzeciego miejsca szykował się Vettel. Hamilton na wyjściu z kolejnego zakrętu przypuścił piorunujący atak na Rosberga, który zmusił go do zjazdu wszystkimi czterema kołami na zielone pobocze. Koszenie trawy bolidem Mercedesa zakończyło się wielkim wślizgiem w tył samochodu Rosberga i piruetem duetu niemieckiego zespołu w kierunku żwirowego pobocza. Samochód Hamiltona był rozbity, Rosberg nie miał szans na wygrzebanie się z powrotem na tor. Oba Mercedesy odpadły z wyścigu! Ostatni raz obu niemieckich maszyn zabrakło na mercie w marcu 2011 roku, kiedy do jeździł nimi jeszcze Schumacher.

Nieoczekiwany początek sprowadził na tor samochód bezpieczeństwa, który mógł spocząć po trzech z 66 okrążeń. Na czele jechały dwa Red Bulle. Okrążenie 17 po pierwszej serii wymiany ogumienia u wszystkich, jedni jadą na dwa pit stopy, inni na trzy: prowadzi Ricciardo, za nim Vestappem, trzeci Vettel przed Raikkonenem. Okrążenie 22: z wyścigu odpada Hulkenberg, którego bolid Force India ucierpiał z powodu ognia w komorze silnika. W połowie wyścigu zespoły Ferrari i Red Bull musiały podjąć kluczowe decyzje odnośnie wymiany ogumienia w swoich samochodach i reakcji na ruchy konkurencji, od których mogła zależeć wygrana.

Okrążenie 40: Ricciardo, który musi dublować najwolniejszych kierowców jest ciągle pierwszy, Versappen drugi. Trzeci jest Raikkonen, a Vettel, który dwa okrążenia wcześniej otrzymał nowe opony spadł na miejsce czwarte tylko po to, aby zacząć odrabiać cenne sekundy. Okrążenie 47: na poboczu zatrzymuje się coraz gorzej brzmiący, czarny McLaren, który prowadził Alonso. Maszyna po awarii układu napędowego nie jest zdolna do dalszej jazdy. Wyścig prowadzi Versappen przed Raikkonenem. Czy to oni będą walczyć o zwycięstwo? Vettel traci do Ferrari przed nim ponad siedem sekund, a Ricciardo jest za nim w odległości niespełna półtorej sekundy.

Okrążenie 59: Ricciardo atakuje zauchwale Vettela na pierwszym zakręcie, awansuje na trzecie miejsce, ale z zakrętu musi wyjść za szeroko i po chwili traci pozycję. Okrążenie 60: z wyścigu wycofuje się Grosjean z zespołu Haas. Pierwsza czwórka kierowców zamyka się w niespełna sześciu sekundach, Red Bull przed Ferrari w walce o wygraną i Ferrari przed Red Bullem w walce o ostatni stopień podium. Z tyłu po większą zdobycz punktową awansuje Button w McLarenie. Kierowcy w czołówce muszą mieć coraz bardziej podzielną uwagę: walka o pozycje, walka z coraz bardziej zużytymi oponami i potencjalnie niebezpieczne ruchu na torze związane z dublowaniem.

Przedostatnie okrążenie: Ricciardo, który prowadził przez dłuższą część wyścigu, traci tylną, lewą oponę! To koniec marzeń Australijczyka o podium. Na szczęście opona pękła niedaleko przed zjazdem bo alei serwisowej i po szybkiej wizycie u mechaników Red Bulla kończy wyścig na pozycji czwartej. Max Verstappen w swoim pierwszym występie w drugim bolidzie Red Bulla wygrywa Grand Prix Hiszpanii jako najmłodszy kierowca Formuły 1 w historii (18 lat i 228 dni)! To pierwsza wygrana zespołu od sierpnia 2014 roku, w którym Ricciardo triumfował w Belgii. Na miejscu drugim w Hiszpanii uplasował się rozczarowany Raikkonen, a trzeci był Vettel. Miejsca od 5 do 10 zajęli: Bottas, Sainz (najlepszy wynik w karierze), Perez, Massa, Button i Kvyat, do którego na pocieszenie należało najszybsze okrążenie.

Sędziowe podjęli dyskusję na temat incydentu między Mercedesami po wyścigu. Werdykt: wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i kary dla nikogo nie będzie. Jak doszło do tego, że przed Hamiltonem otworzyła się możliwość wyprzedzenia wyraźnie wolniejszego Rosberga? Okazało się, że Niemiec jechał początkowo na złych dla wyścigu ustawieniach silnika i był jakieś 17 km/h wolniejszy od najbliższego rywala. Po niedzielnym wyścigu Rosberg utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej, Hamilton spadł na trzecie miejsce, a Raikkonen awansował na drugie. W tabeli konstruktorów Ferrari zmniejszyło dystans do Mercedesa z 81 do 48 punktów, a Red Bull zbliżył się do Ferrari na 15 zamiast 19 punktów. Kolejną eliminacją będzie najbardziej prestiżowe w całym sezonie Grand Prix Monako w dniu 29 maja.