Ferrari 365 Turin - Z nienacka

Po premierze zupełnie nowej berlinetty z silnikiem V12 na przedzie oczekiwania względem Ferrari dotyczyć mogą już tylko następcy Enzo, czyli najbardziej zaawansowanego technicznie auta w historii marki. Ale to nie znaczy, że marzą o nim wszyscy bez wyjątku. Oto przykład fantazji nieco innej, oto małe coupe 365 Turin.

Twórcą pojazdu, który istnieje jedynie na ekranie komputera jest David Williams, zamieszkujący w Sydney w Australii. Stylista i grafik pracujący obecnie jako wolny strzelec tak właśnie wyobraża sobie zupełnie nowe Ferrari o niezbyt sprecyzowanej pozycji w ofercie włoskiej marki i nieokreślonym źródle napędu. Choć to ostatnie w sposób dość oczywisty sugeruje nazwa, jaką nadano wizji.

Oryginalne Ferrari serii 365 produkowano na przełomie lat sześćdziesiątych i osiemdziesiątych. Liczba w nazwie modeli odnosiła się do pojemności pojedynczego cylindra - każde auto napędzało V12 o pojemności prawie 4,4 litrów. Najdroższe 365 to modele pod szyldem 365 GTB/4 Daytona, których ceny przekraczają regularnie milion dolarów lub euro.