Audi R18 - Czarny diabeł

Podczas wielkiej uroczystości Audi Sport Finale w gmachu Audi Training Center w Monachium odsłonięto przyszłoroczny prototyp na długodystansowe mistrzostwa świata z 24-godzinnym wyścigiem Le Mans włącznie. Oczom zgromadzonych gości ukazała się kolejna ewolucja modelu R18, który w premierowej formie przybrał czarno-czerwone barwy.

Audi swoje pierwsze R18 pokazało prawie pięć lat temu. Maszynę o oznaczeniu R18 TDI zasilano 3,7-litrowym, wysokoprężnym V6, które wyparło widlastą dziesiątkę znaną z serii R15. W sezonie 2011 pracowano nad kolejnymi ewolucjami: poprawionym R18 Ultra oraz hybrydowym R18 E-Tron Quattro, które startowały obok siebie w niektórych eliminacjach sezonu 2012. W kolejnym sezonie R18 E-Tron Quattro, wykorzystujące do 0,5 MJ energii z odzysku na okrążenie pętli w Le Mans, grało główne role: Audi zdobyło zespołowe i indywidualne mistrzostwa World Endurance Championship.

Po zakończeniu sezonu 2013 pokazano czwartą ewolucję R18 i drugą hybrydy E-Tron Quattro. Auto wykorzystywało wysokoprężne V6, które rozwiercono do czterech litrów, silnik elektryczny na przedniej osi oraz baterię opartą o koło zamachowe. Model ustawiono w klasie energetycznej 2 MJ (maksymalna energia, jaką można wykorzystać w czasie jednego okrążenia toru Le Mans). Tegoroczne R18 utrzymało ten trend i przeskoczyło do klasy 4 MJ. Zmiany w przepisach po raz kolejny wymogły zmniejszenie zużycia paliwa, przeprojektowanie kabiny, a doświadczenia z poprzednich sezonów zaowocowały nową karoserią.

W tych samych kierunkach idzie przyszłoroczne R18, które w premierowej postaci przyjęło najprawdopodobniej linie opracowane z myślą o zmniejszeniu oporów powietrza - podobne rozwiązania widzieliśmy w tym roku u Audi w Le Mans. W aucie znacznie podniesiono i zwężono nos, rozbudowano płaty kierujące powietrzem, jeszcze bardziej, niż poprzednio napompowano przednie nadkola ze światłami i wycięto w niespotykany dotąd kształt tylne skrzydło, a w szczególności jego ramiona. Maszyna będzie korzystać z kolejnego wcielenia 4-litrowego TDI w układzie V6 oraz zestawu z silnikiem elektrycznym, po raz pierwszy litowo-jonowymi bateriami i systemem odzyskiwania energii kinetycznej, który pozwoli jej awansować do klasy 6 MJ.

W tym roku samochody Audi wygrały w dwóch pierwszych z ośmiu eliminacji pucharu World Endurance Championship. Resztę sezonu zdominowało Porsche, które zdobyło mistrzostwo świata konstruktorów, kierowców i wygrało w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Obie, należące do grupy Volkswagena marki zdecydowały, że w przyszłym roku ze względu na koszty do Le Mans i w całym sezonie WEC wystawią nie trzy, ale po dwie maszyny. Nowe R18 poprowadzą doskonale znane składy: Andre Lotterer, Marcel Fassler i Benoit Treluyer w pierwszym samochodzie oraz Oliver Jarvis, Lucas di Grassi i Loic Duval w drugim. Piąty sezon WEC wystartuje 17 kwietnia na pętli Silverstone i złoży się na niego dziewięć wyścigów na całym świecie.