Porsche Panamera - Drugie nadejście

Wczoraj wieczorem w Berlinie odsłonięto drugą generację limuzyny Panamera. W rasowym gran turismo przekonstruowano silniki i skrzynie biegów, udoskonalono podwozie, a z myślą o przyszłości zdefiniowano na nowo koncepcję obsługi i prezentacji informacji. Auto wyposażono między innymi w skrętną tylną oś oraz system kompensacji przechyłów.

Pierwszą Panamerę ze stajni Porsche, budzącą kontrowersje do dnia dzisiejszego, zobaczyliśmy pierwszy raz pod koniec 2008 roku. Limuzyna rozprowadzana była z silnikami o mocy do 570 koni mechanicznych (w wersji Turbo S). Głównym punktem sporu od zawsze był wygląd samochodu, który w drugiej generacji idzie w kierunku konceptu Sport Turismo i najnowszego, seryjnego coupe 911 i zyskuje bardziej smukłe, dynamiczne proporcje dzięki obniżonej z tyłu linii dachu. Jedną z wielu ciekawostek jest chowany z tyłu, dwuczęściowy, zintegrowany z klapą bagażnika spoiler, który w razie potrzeby rozkłada się niemal na całą szerokość samochodu.

Limuzyna o długości ponad pięciu metrów jest dłuższa, szersza i wyższa od swojego poprzednika. O 30 milimetrów zwiększono rozstaw osi. Auto postawiono na 19-calowych felgach, które można wymienić na obręcze o średnicy 20 lub 21 cali. Boczne panele nadwozia wykonano w całości z aluminium. Na liście wyposażenia znalazło się kilka znaczących nowości: adaptacyjne, pneumatyczne zawieszenie z kolejną ewolucją systemu Porsche Active Suspension Management, udoskonalony system wektorowania momentu obrotowego Porsche Torque Vectoring Plus, system aktywnej stabilizacji przechyłów, elektromechaniczny układ kierowniczy oraz skrętna oś tylna rodem z modeli 918 Spyder oraz 911 Turbo.

Z hybrydowego 918 Spyder pochodzi również nowa koncepcja obsługi auta. Rzędy przycisków i przełączników z poprzedniej Panamery zostały znacznie przetrzebione dzięki zastosowaniu ekranów i paneli dotykowych. Nowe systemy wspomagania kierowcy objęły między innymi asystenta jazdy nocnej, adaptacyjny tempomat z systemem Porsche InnoDrive i matrycowe reflektory LED z 84 punktami świetlnymi, które potrafią na przykład podświetlić słabo widocznych pieszych na poboczach. Wyposażenie modelu można wzbogacić przez odsuwany dach panoramiczny, fotele z masażem, nastrojowe oświetlenie i nagłośnienie firmy Burmester. Bagażnik Panamery ma 495 litrów pojemności i po złożeniu tylnej kanapy rośnie do 1304 litrów.

Panamera w momencie wejścia na rynek będzie dostępna w jednej z trzech wersji silnikowych z bezpośrednim wtryskiem, podwójnym doładowaniem (turbosprężarki umieszczone są między głowicami cylindrów), napędem na wszystkie koła, 8-stopniową, dwusprzęgłową skrzynią biegów PDK i zredukowanym zapotrzebowaniem na paliwo. Ofertę otworzy benzynowa Panamera 4S z 440-konnym V6 o pojemności 2,9 litrów. Panamera 4S Diesel będzie wyposażona w 422-konne, wysokoprężne V8 o momencie obrotowym aż 850 Nm. Na szczycie początkowej oferty stanie Panamera Turbo z widlastą ósemką o pojemności czterech litrów, mocy 550 koni mechanicznych i momencie 770 niutonometrów.

Samochód będzie można prowadzić w jednym w kilku trybów jazdy: Normal, Sport, Sport Plus lub Individual, których przełącznik wzorowano na modelu 918 Spyder. Dodatkową funkcją jest przycisk Sport Response, który pozwala uwolnić maksymalny potencjał auta. Ważąca prawie dwie tony Panamera Turbo z pakietem Sport Chrono będzie potrzebowała tylko 3,6 sekund na przekroczenie 100 km/h. Jej prędkość maksymalna sięga 306 kilometrów na godzinę, a średnie zużycie paliwa w cyklu pomiarowym NEDC między innymi dzięki nowemu systemowi odłączania połowy cylindrów nie przekracza 9,5 litrów na sto kilometrów. Panamera 4S Diesel potrzebuje niespełna siedmiu litrów oleju napędowego na 100 km.

Zupełnie nowa, zamaskowana maszyna Porsche pojawiła się w akcji w miniony weekend podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood, a wczoraj Oliver Blume, prezes zarządu Porsche osłonił auto na wielkiej gali w Berlinie. Model będzie produkowany w zakładach w Lipsku, które zmodernizowano kosztem 500 milionów euro. Panamerę można już zamawiać, a pierwsze sztuki trafią do salonów sprzedaży na początku listopada. Na terenie Polski, wliczając podatek VAT, Panamerę 4S wyceniono na 523,6 tysięcy złotych, Panamerę 4S Diesel na 543,5 tysięcy złotych, a Panamerę Turbo na 746,2 tysiące złotych.