Mazda RT24-P - Kontury w ruchu

Dni prototypu Mazdy klasy DP, znanego oficjalnie jako "Prototyp", po kilku latach startów w Ameryce Północnej, najpierw z silnikiem wysokoprężnym, później benzynowym, są już policzone. Jego następca grzeje już opony i w myśl filozofii "KODO - Dusza ruchu" wygląda tak, jak powinny wyglądać wyścigowe Mazdy XXI wieku od samego początku.

Nowy prototyp japońskiej marki, który miał swoją światową premierę na salonie samochodowym w Los Angeles, od razu doczekał się właściwego uznania i otrzymał własne oznaczenie: RT24-P. Nazwa maszyny odnosi się do programu Mazda Road to 24, który pomaga zawodowym kierowcom wspinać się po szczeblach kariery oraz do czterocylindrowego silnika o pojemności dwóch litrów; litera P oznacza oczywiście "prototyp". Samochód będzie wpisywał się w grupę Daytona Prototype international (DPi), zbliżoną technologicznie do prototypów klasy LMP2.

RT24-P bazuje na podwoziu Mk30, przygotowanym przez amerykańskie Riley Technologies i kanadyjskie Multimatic, ekspertów w dziedzinie samochodów wyścigowych. Mazda współpracuje stale z Multimatic od 2014 roku, a przy okazji nowego projektu Kanadyjczycy wspierali także oddział stylistyczny Mazda Design Americas, który zaprojektował wyróżniające się na tle innych prototypów nadwozie. Za plecami kierowcy posadzono turbodoładowaną jednostkę MZ-2.0T, opracowaną przez Advanced Engine Research (AER). Maksymalna moc: około 600 koni mechanicznych.

Mazda RT24-P weźmie udział w przyszłorocznym sezonie pucharu IMSA WeatherTech SportsCar Championship, pod opieką SpeedSource Race Engineering wystartują dwa samochody. Pierwszą eliminacją mistrzostw będzie 24-godzinny wyścig na pętli Daytona pod koniec stycznia. W przyszłym roku w grupie DPi znajdzie się również Nissan, a prototypy tego typu będą walczyć bezpośrednio z zupełnie nowymi maszynami klasy LMP2 na podwoziach firm Riley/Multimatic, Ligier, Oreca oraz Dallara. Wszystkie LMP2 będą korzystać w przyszłym roku z identycznych silników, widlastych ósemek od angielskiego Gibson Technology.