Artega Scalo Superelettra - Wzajemne zrozumienie

Artega po kilku latach zawirowań finansowych i eksperymentów z napędem elektrycznym ogłasza zamiar wypuszczenia na rynek swojego pierwszego, seryjnego modelu od czasów spalinowego coupe GT z 2009 roku. Nowa propozycja to coupe Scalo Superelettra, które przygotowano wspólnie z włoskim zakładem Touring Superleggera.

Na pierwszy rzut oka Scalo Superelettra przypomina to, czym Artega częstowała amatorów sportowych egzotyków już kilkanaście lat temu, ale w rzeczywistości to zupełnie nowa maszyna. Coupe ubrano w karoserię zaprojektowaną i zbudowaną w Touring Superleggera, pod którą będzie kryć się kabina dla trzech osób z kierowcą po środku (na razie wnętrza nie pokazano) oraz elektryczny układ napędowy. Zabawy z prądem nie są Artedze obce: w roku 2012 zbudowano kilka prototypów 380-konnego SE, a dwa lata temu przygotowano ponad 500-konny prototyp Scalo. Scalo Superelettra to zupełnie inna historia.

Najnowsza Artega zbudowana jest na podwoziu z włókien węglowych (plus stalowe ramy pomocnicze), z których wykonano również niektóre elementy karoserii (drzwi, przednia i tylna maska). Reszta nadwozia formowana jest z aluminium oraz tworzyw sztucznych (wyłącznie zderzaki). Konstruktorzy auta celują w masę własną, która nie przekroczy 1850 kilogramów. Kilkaset kilogramów pochłoną litowo-jonowe baterie o pojemności 120 kilowatogodzin oraz cztery silniki elektryczne od niemieckiego Voltabox z systemem wektorowania momentu obrotowego. Dwa na przedniej osi mają dysponować mocą nominalną 350 kW i maksymalną 400 kW, a dwa na tylnej 400/500 kW.

Scalo Superelettra ma dysponować mocą w przedziale od nominalnie 1020 do maksymalnie 1278 koni mechanicznych! Maksymalny moment obrotowy ma sięgać 1620 niutonometrów. Sprint od zera do 100 km/h ma zajmować tylko 2,7 sekundy, a prędkość maksymalna będzie ograniczona do 300 km/h. Bez doładowywania baterii auto ma być w stanie pokonać ponad 500 kilometrów. Artega planuje uruchomić produkcję modelu Scalo Superelettra dopiero latem 2019 roku. Cena auta ma kształtować się w przedziale od 500 tysięcy do jednego miliona euro, a złożenie zamówienia będzie wiązało się z wpłatą 100 tysięcy euro zaliczki. Produkcja będzie limitowana do 50 egzemplarzy.