Range Rover - Punkty respektu

Land Rover po pięciu latach od rozpoczęcia produkcji odświeża swój okręt flagowy, luksusowego Range Rovera czwartej generacji, który z aluminiowym szkieletem wprowadził markę w nową erę technologiczną. Tegoroczna modernizacja przeniesie kolejny przełom: wzorem ujawnionego kilka dni temu, odmłodzonego modelu Sport samochód będzie dostępny z napędem hybrydowym.

Niekwestionowany król luksusowych terenówek i ulubieniec piłkarzy czy raperów otrzymał właśnie przeprojektowane światła (z przodu adaptacyjne reflektory Pixel-laser LED), zderzaki, progi, felgi, pokrywę komory silnika, osłony wlotów powietrza, grill i pakiety stylistyczne, wpływające na wygląd detali, jak lusterka, listwy czy logotypy. W środku umieszczono nowe fotele z niezliczonymi możliwościami regulacji i masażu, nowy system infotainment Touch Pro Duo z dwoma dotykowymi ekranami o wysokiej rozdzielczości oraz nagłośnienie firmy Meridian z opcjami mocy od 380 aż do 1700 watów (od 13 do 29 głośników).

Nowinki technologiczne obejmują między innymi aktywowane gestami osłony przeciwsłoneczne, bezkluczykowy dostęp poprzez wodoodporną opaskę Activity Key, kilkanaście gniazd do przesyłu danych lub zasilania urządzeń elektronicznych (USB, HDMI, 12V), możliwość podłączenia do ośmiu urządzeń Wi-Fi w systemie 4G, asystentów poruszania się po autostradzie, w mieście, parkowania i poruszania się z przyczepą, udoskonalone systemy poruszania się w terenie z napędem obu osi (z trybami jazdy Grass Gravel Snow, Mud/Ruts, Sand, Rock Crawl, Eco, funkcją ruszania po luźnej nawierzchni Low Traction Launch System, funkcją zjazdu po stromej powierzchni Hill Descent Control) czy kolejną ewolucję adaptacyjnego zawieszenia z regulowanym prześwitem i stopniem tłumienia nierówności.

Paletę silnikową otwiera turbodoładowana, wysokoprężna jednostka V6 o pojemności trzech litrów i mocy 258 koni mechanicznych, dostępna w zwykłym Range Roverze, bogatszym w wyposażenie seryjne Vogue SE i najbardziej luksusowym Autobiography. Zamyka ją widlasta, benzynowa ósemka o pojemności pięciu litrów ze sprężarką wyduszającą 565 koni mechanicznych i 700 niutonometrów, zarezerwowana dla SVAutobiography Dynamic ze zwykłym i wydłużonym rozstawem osi. Range Rover w najmocniejszej konfiguracji, mocniejszy o piętnaście koni od poprzedniego SVAutobiography, potrzebuje tylko 5,1 sekund na rozpędzenie się do 60 mil na godzinę. Po drodze mamy jeszcze wysokoprężne V8 o mocy 339 KM, benzynowe V6 o mocy 340 lub 380 KM i benzynowe V8 o mocy 525 KM. Oraz zupełnie nową hybrydę P400e.

Na pokładzie hybrydowego Range Rovera znajdziemy czterocylindrowy, dwulitrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem z rodziny Ingenium, który dostarcza 300 koni mechanicznych i współpracuje z 8-stopniowym automatem ZF. Towarzyszy mu silnik elektryczny o mocy 116 koni mechanicznych. Maksymalna moc całego układu napędowego dochodzi do 404 koni mechanicznych, a moment obrotowy 640 niutonometrów. Samochód rozpędza się do 60 mil na godzinę w czasie 6,4 sekund i rozwija prędkość maksymalną 220 kilometrów na godzinę. W trybie elektrycznym możemy pokonać do 50 kilometrów, a ładowanie litowo-jonowych baterii o pojemności 13,1 kWh ma zajmować od 2 godzin i 45 minut w przypadku dedykowanego wall boxa do siedmiu godzin w przypadku podpięcia się odpowiednim kablem pod domowe gniazdko.

Najnowszy i jeden z najbardziej rozchwytywanych modeli w ofercie koncernu Jaguar Land Rover produkowany będzie w dalszym ciągu w zakładach w Solihull w Wielkiej Brytanii. Zamówienia można już składać, a pierwsze samochody mają trafić do właścicieli na początku przyszłego roku. Na rodzimym rynku podstawowy Range Rover został wyceniony na 79,6 funtów (On The Road, obecnie to równowartość prawie 380 tysięcy złotych), hybryda na co najmniej 87 tysięcy funtów (około 415 tysięcy złotych), a spalinowy SVAutobiography z wydłużonym rozstawem osi na 177 tysięcy funtów (ponad 840 tysięcy złotych). Ceny na polski rynek nie są jeszcze znane (Range Rover w modelu rocznikowym 2017 zaczyna się dziś od 497 tysięcy złotych).