Dodge Charger SRT Hellcat Widebody - Zróbcie miejsce

Dodge rozszerza ofertę związaną z limuzyną Charger, jednym z najmocniejszych modeli z dwiema parami drzwi na rynku amerykańskim. Rozszerza dosłownie: stajnia marki należącej do koncernu Fiat Chrysler Automobiles powiększy się o kilka wariantów Widebody czyli wersje z poszerzonym nadwoziem. Jedną z nich będzie przeszło 700-konny Hellcat.

Wersja Widebody ma być teraz standardem w przypadku Chargera w wydaniu SRT Hellcat. Poszerzonej maszynie przybędzie jakieś 3,5 cala na lewo i prawo, które spożytkowane zostaną na szersze nadkola, skrywające szersze ogumienie od Pirelli na 20-calowych felgach (305 milimetrów szerokości), powiększone tarcze i zaciski hamulcowe od Brembo oraz nowe, regulowane amortyzatory firmy Bilstein. Poszerzone nadwozie i modyfikacje zawieszenia dostępne będą również dla Chargera w specyfikacji Scat Pack, w którym pracuje widlasta ósemka o mocy około 490 koni mechanicznych. Wszystkie maszyny mogą pochwalić się jeszcze lepszymi osiągami - jeśli o przyspieszenie i wyścigi na dystansie ułamków mili chodzi - niż w przypadku wersji standardowych.

Charger SRT Hellcat nosi na swoim pokładzie 6,2-litrowe V8 ze sprężarką, która wyciska 717 koni mechanicznych i 881 niutonometrów. Napęd na tylną oś przenosi 8-stopniowy automat TorqueFlite. Osiągi: prędkość 60 mph (96,6 km/h) w 3,6 sekundy, ćwiartka mili w 10,96 sekund, maksymalnie 196 mil na godzinę (ponad 315 km/h) i urwanie 2,1 sekund na 3,4-kilometrowym torze testowym Chryslera w porównaniu do poprzednika. Scat Pack również będzie miał się czym chwalić: sprint od zera do 60 mph w 4,3 sekundy i ćwiartka mili w 12,4 sekundy. Standardem w Hellcacie będą teraz m.in. systemy Race Cooldown (podtrzymanie chłodzenia sprężarki i silnika po jego wyłączeniu), Line Lock (hamowanie przedniej osi i poluzowanie tylnej w celu łatwego "palenia gumy") czy Launch Assist (ruszenie z maksymalnym momentem obrotowym, skutkujące oderwaniem przedniej osi od podłoża).

Odświeżone maszyny w wydaniu Widebody będą mogły pochwalić się również zmodernizowaną elektroniką, poszerzonymi opcjami wykończenia czy opcjami wyposażenia dodatkowego. Podobnie przemiany przejdą również słabsze wersje silnikowe, jak modele napędzane jednostkami V6 z napędem na tył lub wszystkie cztery koła i słabsze V8, które nie przekraczają 375 koni mechanicznych. Dodge rozpocznie sprzedaż zmodernizowanego Chargera w Ameryce Północnej jesienią, a pierwsze sztuki trafią do właścicieli na początku przyszłego roku. Cel: utrzymanie pozycji najpopularniejszego modelu w swoim segmencie, którą Charger okupuje nieprzerwanie od 2014 roku. Tylko w tym roku na model ten znalazło się już ponad 40 tysięcy chętnych.