Peugeot E-208 GTi - Wyraz charyzmy

Po blisko sześciu latach przerwy do repertuaru Peugeota wraca sportowy model 208 z oznaczeniem GTi. Ale nie jest tym, czego można by się spodziewać. Najnowszy hot hatch francuskiej marki patrzy śmiało w przyszłość: brzydzi się benzyną, ale próbuje zachować wysokie standardy wyznaczone przez swoich poprzedników. Oto elektryczny E-208 GTi.

Na premierę elektrycznego E-208 GTi wybrano tegoroczny, 24-godzinny wyścig Le Mans, w którym Peugeot startuje w topowej klasie Hypercar. Na nowym hot hatchu spoczywa ogromna odpowiedzialność. Francuskie GTi ma już ponad czterdzieści lat: pierwsze tego typu auto - słynne 205 GTi - zadebiutowało w 1984 roku z 1,6-litrowym, wolnossącym silnikiem spalinowym, a produkcję ostatniego - 208 GTi - zakończono w 2019 roku na 1,6-litrowym, turbodoładowanym motorze, którego moc przekraczała 200 koni mechanicznych. Pierwsze elektryczne GTi chce być przodownikiem swojej klasy i jednym z najmocniejszych pojazdów w swojej niszy, która tak naprawdę dopiero zaczyna się kształtować. I jednocześnie chce pozostać dość dyskretny, ale w przypadku premierowego egzemplarza w czerwieni, stojącego na 18-calowych felgach nie ma o tym mowy.

Elektryczne GTi zostało w całości przygotowane w oddziale Peugeot Sport w Satory w okolicy Paryża, za którym stoi między innymi kilka lat doświadczeń w długodystansowych mistrzostwach świata. Nowe auto będzie o 30 milimetrów obniżone w porównaniu do zwykłego E-208. Rozstaw kół, schowanych pod poszerzonymi nadkolami, powiększono z przodu o 56 milimetrów, a z tyłu o 27 milimetrów. Samochód uzbrojono w przeprojektowane zderzaki, efektowną atrapę osłony chłodnicy, spoiler przedłużający linię dachu i namiastkę dyfuzora. W środku trafimy na sportowe fotele, kompaktową kierownicę obszytą Alcantarą i niezliczone detale w kolorze czerwonym. Maszynę uzbrojono m.in. w mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, wydajniejszy układ hamulcowy z tarczami o średnicy 355 milimetrów na przedniej osi, zmodyfikowany układ kierowniczy, nowe elementy zawieszenia i opony Michelin Pilot Sport Cup 2.

Na układ napędowy składa się nowy silnik elektryczny, który generuje do 280 koni mechanicznych i 345 niutonometrów oraz akumulatory o pojemności 54 kilowatogodzin. Samochód będzie można naładować w zakresie 20-80% w niecałe 30 minut na stacji ładowania o mocy 100 kW, a wśród wielu zdolności auta znajdzie się funkcja V2L, która pozwoli na zasilanie urządzeń elektrycznych. E-208 GTi ma rozpędzać się od zera do setki w 5,7 sekundy i rozwijać prędkość maksymalną ograniczona do 180 kilometrów. Dużo ważniejsza ma być szeroko rozumiana radość z jazdy, za którą będzie stał między innymi najlepszy - według Peugeota - stosunek mocy do masy w swoim segmencie: 5,7 kilograma na koń mechaniczny. Dystrybucją mocy i przyczepności sterować będą regulowane systemy kontroli stabilności i trakcji, dla których przewidziano tryb jazdy Sport z wyłączonymi lub poluzowanymi asystentami kierowcy. Cena modelu nie jest jeszcze znana.