Porsche Carrera GT - Jak nowe

Fabryczny program projektów Porsche realizowanych na specjalne życzenie, Sonderwunsch, wypuścił na świat kolejne dzieło. Tym razem zrealizowano marzenie pewnego właściciela słynnej Carrery GT, która powstała ponad dwadzieścia lat temu. Auto przywrócono do stanu nowości i zmieniono jego barwy na motywy inspirowane wyścigowym 917K, którym wygrano w 24-godzinnym Le Mans.

Carrera GT ze zdejmowanym dachem typu targa pojawiła się na rynku w 2003 roku jako najmocniejsze i najszybsze drogowe Porsche w historii marki. W samochodzie zbudowanym na węglowej platformie wylądował umieszczony centralnie silnik V10, który oryginalnie powstał z myślą o długodystansowym prototypie na 24-godzinne Le Mans. Wolnossący motor o pojemności 5,7 litra rozwijał aż 612 koni mechanicznych, które za pośrednictwem ręcznej skrzyni o sześciu biegach przenoszone były na tylne koła. Samochód o masie tylko 1380 kilogramów rozpędzał się do setki w 3,6 sekundy i rozwijał prędkość maksymalną 330 kilometrów na godzinę. Porsche zakończyło jego produkcję już w 2006 roku po zbudowaniu 1270 egzemplarzy. Jeden z nich trafił w ostatnich miesiącach do oddziału realizującego specjalne, indywidualne życzenia klientów marki, oddziału Sonderwunsch.

Do specjalistów Sonderwunsch trafiła Carrera GT wyprodukowana w 2005 roku, którą poddano obróbce w ramach usługi Factory Re-Commission. W jej ramach każdy samochód jest modernizowany i odrestaurowywany do stanu nowości, a cały proces jest pieczołowicie dokumentowany. Przy okazji można zmienić wykończenie karoserii, wnętrza i sięgnąć po wyposażenie dodatkowe. Carrerę GT rozebrano na części pierwsze, kompleksowo odnowiono V10, a elementy wykonane z włókien węglowych pokryto nową powłoką ochronną. Samochód, który oryginalnie był srebrny dostał nowe barwy. Jego właściciel zażyczył sobie, aby auto upodobnić do Porsche 917K, którym w 1970 roku zespół Porsche Konstruktionen Salzburg wygrał w 24-godzinnym wyścigu Le Mans: przeważa odcień czerwieni Indian Red, który przecinają białe pasy, plus kilka grafik ze słynnym numerem startowym 23. Cały samochód pomalowano ręcznie i oklejono fabrycznie przezroczystą folią ochronną.

Do wykończenia połówek dachu, słupków bocznych, lusterek zewnętrznych, wlotów powietrza z przodu oraz tylnego dyfuzora wykorzystano matowe włókna węglowe. Matowoczarną powłoką pokryto węglowe osłony jednostki napędowej. Na felgach pojawił się kolorowy herb Porsche. Na życzenie właściciela zmienił się także wystrój wnętrza, które wypełnia teraz Alcantara w kolorze Indian Red (sięgnięto po nią również do wykończenia przedniego bagażnika), detale z matowego włókna węglowego oraz niepalna czarna tkanina, znana z modelu 918 Spyder, która stosowana jest w samochodach wyścigowych. Niemiecka marka dorzuciła również dopasowany kolorystycznie do auta zestaw akcesoriów transportowych. Odnowioną Carrerą GT, której w tym roku stuknęło dwadzieścia lat, będzie cieszył się miłośnik i kolekcjoner samochodów Porsche z Portoryko, wyspy położonej na Morzu Karaibskim w Ameryce Środkowej.