Dodge Viper SRT10 ACR-X - Sztuka kąsania

Kariera Dodge Vipera kończy się oficjalnie w przyszłym roku, w którym powstanie kilkaset ostatnich egzemplarzy. Amerykańska ikona ostatnich 20 lat nie ma jednak zamiaru odchodzić po cichu, o co zadbają edycje specjalne. Oto kolejna z nich.

Viper SRT10 ACR-X to już trzeci specjał w gamie wyczynowego American Club Racera na rok 2010. Poprzednie dwa, pokazane na kończącym się w tą niedzielę salonie w Los Angeles, to ACR 1:33 Edition oraz ACR Voodoo. W przeciwieństwie jednak do pozostałych członków rodziny AXR-X nie jest dopuszczony do ruchu drogowego - to maszyna stworzona wyłącznie z myślą o wyścigach.

Muskularne coupe napędzane jest standardowym V10 o pojemności 8,4 litrów, którego moc podniesiono o przeszło 40 KM do poziomu 649 KM. Poważnym zmianom uległo również zawieszenie i aerodynamika auta, a dzięki kuracji odchudzającej zdjęcie z kręgosłupa pojazdu prawie 75 kilogramów.

Nowa maszyna Dodge'a skrywa według producenta wielki potencjał. Podczas sesji testowych na Laguna Seca ACR-X z powodzeniem utrzymywał znakomite czasy okrążeń na pułapie 1 minuty i 31 sekund - prawie 3 sekundy szybciej, niż drogowy ACR, do którego należy cywilny rekord.

ACR-X wejdzie do sprzedaży w USA na wiosnę przyszłego roku, a w lipcu ruszy poświęcona mu seria wyścigowa. Auto ma kosztować około 110 tysięcy dolarów.