Formuła 1 Grand Prix Monako - Kolejne podium dla Kubicy

Ekipy Formuły 1 zaledwie tydzień po Grand Prix Hiszpanii stawiły się w komplecie na dzisiejsze zmagania na ulicach Monako. Od pierwszych, czwartkowych treningów do grona ścisłych faworytów wyścigu należał Robert Kubica, którego wyniki w rozgrzewkach i kwalifikacji odebrały szefostwu zespołu Renault mowę.

W czwartkowych przejazdach Polak zajął ze swoimi czasami 3 i 6 miejsce, a podczas trzeciej sesji w sobotę zostawił wszystkich w tyle - był najszybszy! Podczas ostatniej sesji swój bolid po przejechaniu tylko 6 okrążeń rozbił na bandzie Alonso, który wygrał dwa poprzednie treningi. Hiszpan przyznał, iż była to tylko i wyłączenie jego wina. Przed kwalifikacjami mechanicy mieli 2,5 godziny na naprawę.

Po oględzinach zdecydowano jednak, iż naprawy potrwają dłużej i Alonso nie wystartował w kwalifikacjach (Grand Prix zaczynał tym samym z alei serwisowej z nowym podwoziem). W kwalifikacjach do dwóch ostatnich okrążeń na prowadzeniu pozostawał Polak. Na półtorej minuty przed końcem o 16 setnych sekundy wyprzedził go Webber, który na ostatnim okrążeniu poprawił swój czas o kolejne 0,278 sekundy. Kubica nie poprawił już swojego wyniku i pole position po raz szósty z rzędu przypadło bolidowi Red Bulla. Trzeci Vettel, potem Massa, Hamilton, Rosberg, Schumacher, Button, Barrichello i Liuzzi.

Już przed pierwszym zakrętem Vettel wdarł się na pozycję 2, a Kubica spadł na 3. Barichello awansował na 6, a Rosberg spadł na 8. Poza pierwszą 10 wylądował Button. Już na pierwszym z 78 okrążeń wyścig zakończył się dla Hulkenberga, który rozbił bolid. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Wydarzenia te wykorzystał Fernando Alonso na... swoją pierwszą wizytę u mechaników i wymianę opon. Na postoju wkrótce pojawił się też Senna.

Na tym nie koniec zamieszania. Na trzecim okrążeniu z Monako pożegnał się niespodziewanie Button, w którego bolidzie najwyraźniej przegrzał się silnik. Okrążenie 7: z toru znika samochód bezpieczeństwa. Alonso awansuje na miejsce 20, ale ląduje za Di Grassim, który nie daje się wyprzedzić coraz bardziej zirytowanemu Hiszpanowi. Sztuka ta udaje się Alonso dopiero na 10 okrążeniu. Webber miał w tym momencie przewagę nad Vettelem już prawie 2,4 sekund.

Okrążenie 18: pierwszą serię postojów otwiera Hamilton, który powraca na tor w puste miejsce przed Alonso, który nie musi się zatrzymywać. Na 24 okrążeniu u mechaników zjawia się lider. Webber bez problemów wraca na tor na miejscu 1. W tym czasie wyścig kończy się dla De La Rossy, którego bolid w boksach pokrywa się dymem. Zmagania kończy też Glock, który parkuje swój uszkodzony bolid na poboczu. Na 28 kółku z wyścigu wycofuje się również Di Grassi.

Czołówka po 30 okrążeniach: Webber, Vettel, Kubica, Massa, Hamilton, Alonso, Schumacher, Rosberg, Sutil i Barichello. Niespełna dwa okrążenia później na torze po raz drugi pojawia się samochód bezpieczeństwa - na środku toru leży odwrócony tyłem do kierunku jazdy, rozbity bolid Barichello z palącym się silnikiem. Różnice między czołówką zostają po raz kolejny zredukowane. SLS AMG znika z trasy na końcu 33 okrążenia.

Okrążenie 41: Kubica ustanawiając najlepszy dotychczas czas okrążenia zbliża się do Vettela. Okrążenie 43: na torze po raz trzeci samochód bezpieczeństwa! Powód: na torze znalazła się ponoć... kratka z otworu ściekowego. Okrążenie 46: wyścig po raz kolejny zaczyna się on nowa.

Okrążenie 62: Kubica jest już tylko pół sekundy za Vettelem! Na kolejnych okrążeniach nie udaje mu się jednak zmniejszyć tego dystansu. Na prowadzeniu z przewagą ponad 5 sekund Webber. Okrążenie 74: żółta flaga po zderzeniu bolidów Trulliego i Chandhoka. Samochód Lotusa przelatuje nad bolidem Hispania Racing! Na tor po raz czwarty i ustani wyjeżdża samochód bezpieczeństwa i znika z niego dopiero przed ostatnim zakrętem (na dwa okrążenia przed końcem odpada Petrov, a linię mety osiąga tylko 12 samochodów). Co ciekawe tuż po tym Schumacher wyprzedza Alonso i ląduje na szóstym miejscu. Wyprzedzanie w tym szczególnym wypadku (koniec wyścigu za samochodem bezpieczeństwa) jest jednak zabronione - Niemiec otrzymał karę 20 sekund i ostatecznie zamiast miejsca 6 został umieszczony dopiero na pozycji 12.

Zwycięstwo Webbera to jego druga z rzędu wygrana w tym sezonie i czwarta w karierze. Dzięki znakomitemu wynikowi Australijczyk objął prowadzenie w tabeli kierowców. Tyle samo punktów ma teraz Vebber, ale jego dorobek zwycięstw w tym sezonie jest mniejszy. Monako to też druga w tym roku podwójna wygrana Red Bulla, który obejmuje prowadzenie w tabeli konstruktorów. Kubica dzięki 3 miejscu wskoczył w generalce z miejsca 8 na 6.

Kolejny, siódmy już wyścig Formuły 1 w tym roku będzie miał miejsce za dwa tygodnie. Będzie to Grand Prix Turci w Stambule, które rozegra się 30 maja.