Bugatti Morpheus - Metamorfozy

Blisko 85 lat temu na torach wyścigowych Europy rządziło Bugatti. Genialny model Type 35 nie miał sobie równych, wygrywał w niezliczonych imprezach Grand Prix i triumfował w Targa Florio, gromadząc w ciągu kilku lat kariery rekordową sumę około 2000 zwycięstw. Dzisiejsze Bugatti skupia się na Veyronie i o wyścigach nie myśli. A gdyby pomyślało?

Na to pytanie odpowiada niejaki Doojin Choi, student szwedzkiego Instytutu Wzornictwa Przemysłowego na Uniwersytecie Umeå, który w ramach swojej pracy dyplomowej zaprojektował wyścigowy bolid Bugatti nie mający prawa pojawienia się na torach przed rokiem 2050. Swoje dzieło ochrzcił mianem Morpheus i osadził na ruchomej ramie wzorowanej na... kręgosłupie człowieka, pozwalającej na znaczące zmiany kłształtu oraz rozstawu osi i kół.

Bolid Koreańczyka miałby się sprawdzać zarówno w wyścigach torowych jak i terenowych, a kierowca usadowiony byłby po prawej stronie. Cała konstrukcja miałaby mierzyć 5 metrów długości, 2,4 metra szerokości i 1,24 metra wysokości. Masa własna dzięki zastosowaniu lekkich materiałów i oszczędnej zabudowie przestrzeni miałaby sięgać zaledwie 460 kilogramów.

Choi użyłby do napędu Morpheusa dwa chłodzone powietrzem silniki elektryczne. Ich moc sięgałaby 503 koni mechanicznych, a zasięg wynosił aż 900 kilometrów. Póki co projekt zakończył żywot jako model w skali 1:4.