Lotus Evora Enduro GT - Na długi czas

Ewolucja wyścigowego Lotusa Evory GT4, który w ubiegłym roku zajął między innymi trzecie miejsce w swojej klasie w 24-godzinnym wyścigu w Dubaju, zaprowadziła brytyjskie coupe w wyższe sfery. Najnowsze dzieło oddziału Lotus Motorsport to Evora Enduro. Pojazd da początek modelom klasy GT2 i GTE, które pojawią się na starcie kilku całodobowych maratonów.

Nowy samochód powstał pod okiem ekipy, której dowodził Nicola Scimeca. W premierowym egzemplarzu, który można oglądać na trwającym do 13 marca salonie w Genewie, auto przyjęło barwy identyczne z bolidem Formuły 1 ekipy Lotus Renault GP. Jak entuzjastycznie przyznaje Dany Bahar, CEO Lotus Cars, właśnie w takich kolorach długodystansowa Evora wygląda niesamowicie. Na nadwoziu nie zabrakło również życzeń dla Roberta Kubicy: "Szybkiego powrotu do zdrowia Robert".

Evorę Enduro, mającą ważyć w zależności od regulaminu serii, w której startuje, około 1160 kilogramów, napędza przygotowana przez Costwortha 4-litrowa jednostka V6. Silnik współpracuje z 6-biegową, sekwencyjną skrzynią biegów produkcji Xtrac i napędza tylną oś. V6 rozwija około 445 KM i 460 Nm. Auto będą mogli nabyć również prywatni kierowcy i zespoły.

W kalendarzu Evory na ten rok zaklepano już 24-godzinne wyścigi na Nuerburgringu (23-26 czerwca), w Spa (28-31 lipca) oraz na Silversone (8-9 października). W przyszłym roku auto pojawi się m.in. w Dubaju i Daytonie. O Le Mans producent przy okazji nowego modelu nie wspomina, ale już w ubiegłym miesiącu komunikował, iż pojawi się tam z coupe Evora GTE w barwach Jetalliance Racing.