Mercedes-Benz SL 65 AMG - Wyższy rangą

Potężny SL 65 AMG, o którego losie krążyły w ostatnich miesiącach bardzo różne plotki, nigdzie się nie wybiera. Topowy roadster z trójramienną gwiazdą na masce po dłuższej nieobecności pojawi się w zupełnie nowej odsłonie już w przyszłym miesiącu na salonie samochodowym w Nowym Jorku. I jak zwykle zatrzęsie ziemią w posadach.

Z przybyciem nowego SL 65 AMG przybywa tak, jak poprzednio podwójnie doładowane V12 o pojemności sześciu litrów i momencie obrotowym okrągłych 1000 niutonometrów. Moc silnika zwiększono z 612 do 630 koni mechanicznych, a cały samochód schudł w stosunku do poprzednika aż o 170 kilogramów. Maszyna waży teraz 1950 kilogramów - na każdy KM przypada 3,1 kilograma (poprzednio 3,46).

Znacznie niższa masa i większa moc przekładają się na jeszcze lepsze osiągi. Najnowszy SL 65 AMG, sterowany 7-stopniowym automatem AMG SpeedShift Plus 7G-Tronic, rozpędza się do 100 km/h w równe cztery sekundy, a na przekroczenie 200 km/h potrzebuje tylko 11,8 sekund. Prędkość maksymalną ograniczono tradycyjnie do 250 km/h. Średnie zużycie paliwa zmniejszono do 11,6 l/100 km.

Nowy SL 65 AMG wejdzie do pierwszych salonów sprzedaży dopiero we wrześniu tego roku. W swojej ojczyźnie wraz z 19-procentowym podatkiem VAT będzie kosztował nieco ponad 236 tysięcy euro, czyli prawie 40 tysięcy więcej, niż SLS Roadster z 571-konnym V8 pod maską. Według aktualnych kursów walut to obecnie równowartość około 975 tysięcy złotych.