Audi S3 - Trzy razy trzy

W marcu na wystawie w Genewie poznaliśmy trzecią generację Audi serii A3. Teraz Niemcy prezentują jej sportową odmianę pod tytułem S3, której niewiele brakuje do starego, 340-konnego RS3. Samochód będzie można zobaczyć na własne oczy już w przyszłym tygodniu na salonie samochodowym w Paryżu.

Nowe S3 pozostaje przy 2-litrowym, turbodoładowanym silniku o czterech cylindrach. Audi podkreśla jednak, że jednostka została opracowana od zera i z poprzednikiem ma wspólną jedynie pojemność. Motor przy uruchamianiu i największym obciążeniu korzysta z systemu bezpośredniego wtrysku paliwa FSI, a w pozostałych przypadkach z dodatkowego układu wtrysku pośredniego. Pracę silnika regulują dwa wałki wyrównawcze, obracające się z podwójną prędkością wału korbowego.

Silnik zaprojektowany specjalnie z myślą o S3 rozwija teraz okrągłe 300 koni mechanicznych, a w zakresie od 1800 do 5500 obrotów na minutę produkuje 380 Nm. Jednostka waży 148 kilogramów, czyli o przeszło 5 kilogramów mniej, niż jej poprzednik. Do wyboru mamy ręczną skrzynię biegów o sześciu przełożeniach lub mechanizm S Tronic. Napęd przenoszony jest stale na wszystkie cztery koła.

Trzecie wcielenie S3 to również nowa konstrukcja zawieszenia i podwozia, które w większości wykonane są ze stopów aluminium (w stosunku do zwykłego A3 prześwit zmalał o 25 milimetrów). Ze stopów lekkich wykonano również karoserię, dzięki czemu masa całego auta sięga tylko 1395 kilogramów. To o 60 kilogramów mniej, niż w poprzednim Audi S3. Z zewnątrz auto zdobi body kit serii S z podkreślonymi zderzakami, nadkolami i wlotami powietrza.

W tabeli osiągów nowe S3 wyprzedza poprzednika o co najmniej klasę. Rozpędzenie się do 100 km/h z przekładnią S Tronic zajmuje modelowi tylko 5,1 sekundy, a średnie zużycie paliwa sięga zaledwie 6,9 litrów na 100 km (1,5 litra mniej, niż poprzednio). Z ręczną skrzynią: 5,4 sekundy i 7 litrów. Prędkość maksymalną ograniczono do 250 km/h. Do salonów sprzedaży w Niemczech auto wjedzie na początku przyszłego roku. Cena bazowej wersji to 38,9 tysięcy euro (ponad 160 tysięcy PLN).