Volvo 262C Solaire - Połączenie z Bertone

W swojej 88-letniej historii Volvo kilka razy zwracało się o pomoc do Włochów, czego efektem były partnerstwa dające niejednokrotnie pojazdy, do których wzdycha się do dziś. Na szczególną uwagę zasługuje współpraca szwedzkiej firmy ze studiem Bertone w połowie lat siedemdziesiątych. Jej efekty będzie można zobaczyć w przyszłym tygodniu na wystawie Techno Classica.

Volvo przywiezie na wystawę klasyków do Essen między innymi dwa dość unikatowe pojazdy serii 200, dla których karoserie przygotowywało Bertone. Proceder ten rozpoczał się od limuzyny 264 TE z 1975 roku oraz dwa lata młodszego coupe 262C (na miniaturce powyżej), które oba były produkowane w Turynie. Niedługo po ich premierze, w roku 1979 od Bertone wyszedł pomysł na futurystyczne coupe Tundra na bazie modelu 343, ale tym razem Szedzi nie mieli ochoty na produkcję.

Więzy z Bertone zaciśnięto ponownie w latach osiemdziesiątych, kiedy to na wystawie samochodowej w Genewie w 1985 roku pokazano stylowe coupe 780. Samochód w ciągu pięciu lat produkcji został zbudowany przez Włochów w licznie 8518 egzemplarzy. Na wystawie Techno Classica stanie egzemplarz z 1989 roku z 2,8-litrowym silnikiem V6, który należał do prezydenta Volvo. Obok 780 pojawi się czerwone 262C z 1981 roku i 780 z 1985, należące do wcześniejszego prezydenta firmy, a także 262C z roku 1981 z przebiegiem zaledwie 99 kilometrów.

Rodzynkiem w kolekcji szwedzkich aut będzie kabriolet 262C Solaire z 1981 roku, który przygotowała firma Solaire z Kalifornii na zlecenie amerykańskiego oddziału Volvo. Plany zakładały wypuszczenie serii 50 egzemplarzy, ale zakończyło się tylko na pięciu sztukach. Powód? Przede wszystkim względy bezpieczeństwa, którego auto nie gwarantowało na poziomie godnym Volvo. Tegoroczna edycja Techno Classica, na którą Volvo przywiezie łącznie pięć zabytkowych aut, będzie otwarta dla zwiedzających w dniach od 15 do 19 kwietnia.