Pontiac Banshee XP-833 - Polowanie na ducha

Od ponad czterech lat i pół roku nie ma wśród żywych marki Pontiac, która poszerzała ofertę koncernu General Motors i działała aż przez 84 wiosny. Tak długi okres czasu wypełnia wiele unikatowych pojazdów, dzięki którym o marce było nie raz bardzo głośno. Do grupy tej należy seria konceptów o nazwie Banshee. Pierwszy z nich będzie wkrótce do kupienia.

W ostatni weekend maja podczas licytacji Greenwich Car Event Weekend Auction prowadzonej przez Dragone Classic Motorcars w Westport pojawi się jedyny w swoim rodzaju Pontiac Banshee XP-833 z 1964 roku. Samochód powstał w okresie, gdy firmą kierował John Delorean, a powodem jego powstania była przede wszystkim premiera Forda Mustanga, na którego miał być odpowiedzią. Opływowe kształty konceptu wywołały w swoim czasie niemałe poruszenie i przeniknęły w kolejnych latach do niektórych wcieleń Corvette.

Banshee projektowany był bez planu na produkcję seryjną, ale twórcy zadbali, aby nie był wyłącznie wystawową wydmuszką, z którą będzie obchodzić się jak z jajkiem. Maszyna jest kompletna i sprawna. Pod jej maską znajduje się 6-cylindrowy, rzędowy silnik Pontiaca z wałkiem rozrządu w głowicy, który zasłynął w sportach motorowych. Amerykański motor ma 3,8 litra pojemności, dostarcza prawie 160 koni mechanicznych i współpracuje z ręczną skrzynią o czterech biegach. Coupe waży niespełna tysiąc kilogramów i ćwiartkę mili połyka w czasie niespełna piętnastu sekund. Od nowości auto przejechało niecałe 2500 kilometrów.

Banshee trafi na publiczną aukcję nie pierwszy raz. W marcu roku 2010 samochód znalazł się na liście okazów rozprowadzanych przez RM Auctions, a później Mecum Auctions. Licytacja w pierwszym przypadku osiągnęła pułap 325 tysięcy dolarów, a w drugim 400 tysięcy, nie przekraczając minimalnej, zobowiązującej do sprzedaży kwoty. Przed tegoroczną próbą sprzedaży wartość modelu szacuje się na przedział od 600 do 650 tysięcy dolarów, czyli maksymalnie 2,4 miliony złotych. Aukcja będzie miała miejsce już trzydziestego maja.