Alfa Romeo 4C - Amerykański renesans

Alfa Romeo wchodzi w rok 2016 nie tylko z wypatrywaną od czasów Chrystusa limuzyną Giulia, ale również z odświeżoną 4C, zabawką dla najbogatszych, razem z którą kilka lat temu rozpoczęła się wielka transformacja włoskiej marki. Do wydania na sportowe auto jeszcze więcej, niż poprzednio kusić będzie długa lista nowych opcji, dostępny dla coupe i Spidera.

Budowana ręcznie w Modenie w fabryce Maserati, egzotyczna Włoszka na kadłubie z włókien węglowych ruszy w tym roku na podbój USA i Kanady z pakietem elementów wnętrza wykonanych z włókien węglowym, nowym wydechem firmy Acrapovic, który wcześniej można było spotkać tylko w koncepcie 4C Spider, nowym nagłośnieniem firmy Apline oraz jeszcze szerszym wyborem skórzanych tapicerek. Plus nowe reflektory, oczywiście. W standardzie dostępnych będzie siedem kolorów karoserii oraz 17-calowe felgi na przedzie i 18-calowe na tyle (za dopłatą fabryka założy felgi o cal większe).

Coupe 4C waży w amerykańskiej specyfikacji 1209 kilogramów. Spider jest o 10 kilogramów cięższy. W obu przypadkach za plecami kierowcy i pasażera znajduje się czterocylindrowy, turbodoładowany silnik o pojemności 1,75 litra, który dostarcza 240 koni mechanicznych i 350 niutonometrów. Napęd na tylną oś przenosi dwusprzęgłowa skrzynia biegów TCT, a ułożeniem auta steruje przełącznik czterech trybów jazdy DNA (All-Weather, Natural, Dunamic lub Race). Kontrola szybkiego startu pozwala na rozpędzenie się do prędkości 60 mil na godzinę w czasie tylko 4,1 sekund.

Dla tych, którzy swoją 4C będą zabierać na tory wyścigowe przeznaczony jest pakiet Track Package. Pod tym hasłem znalazły się nowe amortyzatory, stabilizatory poprzeczne, spłaszczona na dole kierownica, karbonowy spoiler w coupe, opony Pirelli P-Zero "AR Racing" oraz inne dodatki. Ceny modelu 4C zaczynają się w USA od 55,9 tysięcy dolarów za coupe i 65,9 tysięcy dolarów za Spidera (obecnie to odpowiednio 230 i 270 tysięcy złotych). Na terenie Polski ceny 4C zaczynają się od 266 tysięcy złotych, a przykładowo pakiet Racing objęty jest dopłatą 17,5 tysięcy złotych.