Abarth 124 Spider - Rodzinna tajemnica

124 Spider, pokazany w listopadzie ubiegłego roku bliźniak Mazdy MX-5, doczekał się kolejnej wersji pod trzecią marką. Na trwającej do 13 marca wystawie w Genewie zadebiutował model przygotowany przez zakłady Officine Abarth z Mirafiori, który adresowany jest do najmłodszych kierowców, ceniących sobie jeszcze dynamiczniejszą jazdę.

Premierowy egzemplarz 124 Spidera od Abartha został wykończony w klasycznych dla włoskiej firmy kolorach, połączeniu matowej czerni z bielą, która kojarzona jest z rajdami samochodowymi. Do rajdowych podbojów marki będą nawiązywać wszystkie standardowe warianty kolorystyczne: Turini 1975 White, Costa Brava 1972 Red, Isola d'Elba 1974 Blue, Portogallo 1974 Grey oraz San Marino 1972 Black. Samochód otrzyma od Abartha również m.in. nowe zderzaki, progi, osłonę chłodnicy i inne detale nadwozia, wydech Record Monza, adaptacyjne świata w technologii LED, felgi o średnicy 17 cali, kierownicę o zmniejszonej średnicy i skórzaną tapicerkę.

Bazowy 124 Spider pod flagą Fiata napędzany jest 1,4-litrową, turbodoładowaną jednostką MultiJet o czterech cylindrach i mocy 140 KM w specyfikacji europejskiej i 162 KM w specyfikacji amerykańskiej. Model spod znaku Abartha będzie dysponował mocą 170 koni mechanicznych i momentem obrotowym 250 Nm. Do tego straci kilkadziesiąt kilogramów. Masa roadstera, rozkładająca się między osiami w idealnym stosunku 50/50, wyniesie skromne 1060 kilogramów i na każdy koń mechaniczny będzie przypadać około 6,2 kilograma. Do wyboru będzie ręczna skrzynia o sześciu biegach lub automat Sequenziale Sportivo z trybem jazdy "Sport". W przeniesieniu napędu na tylną oś będzie uczestniczył mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu.

Abarth 124 Spider, spadkobierca maszyn, z którmi sięgnięto po mistrzowskie tytuły podczas Rajdowych Mistrzostw Europy, będzie potrzebował 6,8 sekund na przekroczenie 100 km/h, a jego prędkość maksymalna sięgnie 230 km/h. Wyposażenie seryjne obok obowiązkowych systemów ABS i ESC obejmie rozszerzające ich możliwości systemy EBD (Electronic Brakeforce Distribution) i ERM (Electronic Rollover Mitigation). Ten ostatni ma zapobiegać dachowaniu w skrajnych przypadkach utraty przyczepności. Cennik auta na terenie całej Europy ma zaczynać się od 40 tysięcy euro. Obecnie to niespełna 175 tysięcy złotych. Obok drogowego 124 u Abartha powstanie również 300-konny, rajdowy model klasy R-GT, który ma być gotowy do startów w przyszłym roku.