Alfa Romeo Trionfo - Przebija wszystko

W drugiej połowie tego roku do oficjalnej sprzedaży wejdzie oczekiwana od lat Giulia, nowa limuzyna od Alfy Romeo, która w najmocniejszej wersji będzie dysponować mocą ponad pół tysiąca koni mechanicznych. Włosi już jakiś czas temu obiecali, że z taką mocą zrobią znacznie więcej. Wyobraźnio - działaj!

Na fali uwielbienia i fascynacji włoską marką każdego roku powstają dziesiątki wizji jej przyszłych modeli, a wejście na rynek 510-konnej Giulii QV z pewnością jeszcze bardziej zwiększy ich liczbę i częstotliwość występowania. Jeden z najnowszych i najbardziej interesujących projektów tego typu to sportowa Alfa Romeo Trionfo, której kształty do wirtualnego świata wypuścił Sebastiano Ciarcia z Turynu.

Projekt młodego Włocha to wizja nawiązująca bezpośrednio do wizerunku Alfy Romeo, na który marka zapracowała sobie już w okresie międzywojennym zwycięstwami w wyścigach samochodowych, w tym mistrzostwach klasy Grand Prix, poprzedzających narodziny Formuły 1. Jednoosobowy, bezkompromisowy spider Trionfo inspirowany był sportowymi i wyścigowymi samochodami Alfy Romeo z lat dwudziestych oraz lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Plus domieszka włoskiej architektury, rzeźby oraz lekkoatletyki.

Gdyby Alfa Romeo Trionfo miała zostać zbudowana w rzeczywistości to mierzyłaby ponad 5,2 metry długości, aż 218 centymetrów szerokości i tylko 97 centymetrów wysokości. Co pod maską? Fantazja Ciarcia nie sięga tak daleko. Gdyby mechanizmy samochodu miały pochodzić z obecnej oferty marki to można by się spodziewać tylko najmocniejszej opcji: sześciocylindrowego, podwójnie turbodoładowanego silnika w układzie V o pojemności 2,9 litrów i maksymalnym momencie obrotowym 600 niutonometrów, który napędza Giulię QV i pozwala jej rozpędzić się aż do 307 kilometrów na godzinę.