Renault Zoe E-Sport - Obdarzony mocą

W połowie ubiegłego roku marka Renault świętowała wyprodukowanie pięćdziesięciu tysięcy egzemplarzy Zeo, najpopularniejszego na naszym kontynencie malucha o napędzie elektrycznym. Samochód, który do tej pory nie kojarzył się ze sportami motorowymi przeszedł z okazji tegorocznej wystawy w Genewie transformację w mocarne Zoe E-Sport.

Koncept Zoe E-Sport, który do dziewiętnastego marca można podziwiać na szwajcarskiej wystawie, to symbol zaangażowania marki Renault w napęd elektryczny oraz związaną z nim serię wyścigową, Formułę E. Auto dzieli z zespołem Renault e.dams kolory karoserii oraz technologie napędowe i materiałowe. Maszyna powstała w dużej mierze z włókien węglowych, które uwidoczniono na zderzakach, spojlerze, kloszach reflektorów i wlotach powietrza. Jej kabinę z dwoma kubełkami Recaro wzmacnia stalowy pałąk z elementami z kevlaru. W zawieszeniu wykorzystano regulowane amortyzatory firmy Öhlins.

Francuski samochód waży około 1400 kilogramów, z których aż 450 kilogramów stanowią baterie o pojemności 40 kilowatogodzin, które chłodzone są powietrzem i wodą. Z tyłu i z przodu auta umieszczono dwa identyczne, elektryczne silniki o łącznej mocy prawie 460 koni mechanicznych. Kierowca ma do wyboru jeden z czterech trybów jazdy, które nadają priorytet osiągom lub zasięgowi i pozwalają na odpowiednie dozowanie mocy między osiami z 20-calowymi kołami. W każdej chwili z fotela kierowcy można zmienić zarządzanie zużyciem energii, w zależności od potrzeb.

W parze z pokaźną mocą silników idzie robiący jeszcze większe wrażenie maksymalny moment obrotowy, który dostępny jest od chwili ruszenia (rozkręcenie się do 4,3 tysięcy obrotów na minutę zajmuje silnikom elektrycznym kilka dziesiątych sekundy): 640 niutonometrów. Dysponujące takimi parametrami auto potrzebuje zaledwie 3,2 sekundy na przekroczenie prędkości stu kilometrów na godzinę. Rozpędzenie się do 210 kilometrów na godzinę zajmuje niecałe dziesięć sekund. O potencjalnym zasięgu konceptu Renault nie informuje - w żadnym wypadku nie jest on tutaj priorytetem.