Sauber C37 - Powrót Alfy Romeo

Jednym z najgłośniejszych wydarzeń w tym sezonie Formuły 1 jest powrót na tor marki Alfa Romeo, która ostatni raz widziana była w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych jako dostawca silników. Włosi połączyli siły z Sauberem, razem z którym utworzono Alfa Romeo Sauber F1 Team. Zespół z Hinwil pokazał swój bolid wczoraj po południu.

Nowa maszyna nosi oznaczenie C37 i firmowana jest jako Alfa Romeo Sauber. Włoska marka pełni na razie rolę sponsora tytularnego, ale zaangażowanie Włochów w Saubera jest dużo większe. Zespół nieprzerwanie od 2010 roku wykorzystuje jednostki napędowe Ferrari (w sezonie 2017 były to układy sprzed roku, w tym roku będą to najnowsze). Już piąty rok z rzędu będą to hybrydowe układy z podwójnie turbodoładowanym, spalinowym V6 o pojemności 1,6 litra, które kręci się do 15 tysięcy obrotów na minutę. Jednostkę palącą benzynę wspomagają systemy odzyskiwania energii kinetycznej z hamowania (MGU-K) i cieplnej z układu wydechowego (MGU-H). System MGU-K zapewnia dodatkowe 120 kW mocy, a baterie pozwalają na wykorzystanie w ciągu każdego okrążenia 4 MJ energii. Zmiany w przepisach sprawiły, że w tym roku technologia napędowa musi być jeszcze bardziej niezawodna i tańsza: każdy kierowca w trakcie sezonu może skorzystać bezkarnie tylko z trzech siników (rok temu były to cztery).

Bolid z pustym zbiornikiem paliwa i kierowcą na pokładzie musi ważyć minimum 733 kilogramy, o pięć kilogramów więcej, niż w ubiegłym roku. Dodatkowa masa wzięła się z nowego, obowiązkowego elementu: tytanowej osłony kokpitu typu Halo, do której wprowadzenia przygotowywano się od kilku lat. Inne zmiany w przepisach wyeliminowały pionowe płetwy nad komorami silnika, elementy aerodynamiczne pracujące razem z zawieszeniem oraz... grid girls, modelki z numerami startowymi kierowców, które cieszyły oko przed startem wyścigu. Na sezon 2018 zaplanowano łącznie dwadzieścia jeden grand prix: od Australii pod koniec marca po Abu Dhabi pod koniec listopada. C37 będzie można zobaczyć w akcji dużo wcześniej: już w przyszłym tygodniu podczas oficjalnych testów w Hiszpanii.

Swój fotel w Sauberze zatrzyma w tym roku 27-letni Marcus Ericsson ze Szwecji, który ze szwajcarskim zespołem związany jest nieprzerwanie od 2015 roku. Drugim kierowcą zespołu będzie 20-letni Charles Leclerc z Monako, który do tej pory pełnił jedynie role kierowcy testowego Saubera. W ubiegłym roku Leclerc zdobył mistrzowski tytuł w Formule 2, a rok wcześniej triumfował w GP3 Series. W ubiegłym roku Sauber punktował tylko w dwóch wyścigach Formuły 1 i w klasyfikacji generalnej konstruktorów zajął ostatnie, dziesiąte miejsce. Z końcem sezonu z zespołem i Formułą 1 pożegrał sie Pascal Wehrlein, który przesiadł się w tym roku do maszyny Mercedes-AMG w serii Deutsche Tourenwagen Masters.