Chevrolet Camaro - Skład na SEMA

Już jutro w Las Vegas startują targi SEMA - miejsce pielgrzymek miłośników wszelkiego rodzaju niepohamowanego tuningu, dodatkowych akcesoriów samochodowych oraz szalonych przeróbek, o których wielkie koncerny boją się nawet myśleć. Jedną z silniejszych reprezentacji będzie tam miał najnowszy Chevrolet Camaro.

Coupe zostanie pokazane aż w czterech koncepcyjnych wcieleniach: Camaro LS7, Camaro Dale Earnhardt Jr, Camaro GS Racecar oraz diabolicznym Camaro Black.

LS7 (powyżej) inspirowany COPO Camaro z lat '60 to przede wszystkim silnik podkręcony do okolic 550 KM, nowe hamulce i felgi. Praca Dale'a Earnhardta (poniżej) to Camaro SS przystosowane do spalania mieszanki E85 osadzone na 21-calowych felgach.

Racecar (poniżej) to wizja wyścigowego Camaro. Auto uzbrojono w agresywny body kit, nowe felgi, karbonowe drzwi, klapę bagażnika i maskę silnika, nowy wydech oraz układ chłodzenia.

Black (poniżej) to prawdziwe wcielenie szatana. Nadwozie auta pokrywa czarny jak noc lakier a przód rozświetlają dwa krwisto czerwone okręgi. Auto osadzono na 21-calowych felgach, a napędza je 3,6-litrowe V6 o mocy około 300 KM.

Poza czterema konceptami General Motors pokaże również pomniejsze zestawy modernizacji nadwozia i wnętrza pojazdu. Auto wejdzie do sprzedaży w przyszłym roku.