Aston Martin Valkyrie - Ekstremalna specyfikacja

Coraz większymi krokami do wejścia do produkcji seryjnej i oddania w ręce pierwszych właścicieli zbliża się Aston Martin Valkyrie, kosmiczne super coupe z prawem poruszania się po drogach publicznych, jakiego świat jeszcze nie widział. Im bliżej premiery finalnej wersji, tym mniej detali na temat samochodu pozostaje tajemnicą. Dziś odkrywamy kolejne.

Aston Martin pracuje nad modelem Valkyrie od ponad dwóch lat, a już latem 2016 roku pokazał koncept nadwozia. Niezwykła maszyna jest dziełem, które powstaje w ramach partnerstwa z Red Bull Advanced Technologies, a jedną z kluczowych postaci projektu jest Adrian Newey, utytułowany konstruktor bolidów Formuły 1. Na tym nie koniec: za hybrydowy układ napędowy maszyny odpowiadają Cosworth i Rimac. Od początku zapowiadano, że Valkyrie powstanie jako samochód drogowy, a później dołączy do niego torowe Valkyrie AMR Pro. Teraz okazuje się, że będzie również opcja pośrednia: Valkyrie z pakietem AMR Track Performance Pack.

Zestaw AMR Track Performance Pack przeznaczony będzie wyłącznie do poruszania się po tarach wyścigowych, a jego instalacja ma pozwalać na poprawienie czasów okrążeń o jakieś 8% (na 90-sekundowym kółku oznacza to urwanie aż siedmiu sekund). W jego skład wejdą: nowe panele karoserii z dodatkowymi elementami aerodynamicznymi, elementy układu hamulcowego z tytanu, obniżone i zmodyfikowane zawieszenie oraz magnesowe felgi z węglowymi tarczami, poprawiającymi aerodynamikę. A za dodatkową opłatą: wyposażenie garażu oraz skrojony na miarę strój wyścigowy. Dodatkowe elementy pakietu torowego mają być wymienne z elementami przeznaczonymi na drogi publiczne.

Na każdego właściciela Valkyrie przy zamawianiu będzie czekał skomplikowany proces indywidualizacji samochodu, firmowany przez oddział Q by Aston Martin, obejmujący wszystko od materiałów i kolorów, poprzez motywy graficzne po dopasowane fotele. Przed jego ukończeniem samochód będzie można zobaczyć z każdej strony w wirtualnej rzeczywistości. Z ciekawostek: określone powierzchnie nadwozia w nagim karbonie, dodatkowe wyścielanie siedzisk, tapicerka z tkanej skóry, tytanowe logotypy, tytanowe przełączniki, karoseria pokryta pasami z 24-karatowego złota oraz elementy nadwozia - na przykład przednie lampy - "wyścielane"włóknami węglowymi o określonym wzorze.

Drogowy Valkyrie będzie limitowany do jedynie 150 egzemplarzy (jeszcze do niedawna w tę liczbę wliczano torowe Valkyrie AMR Pro, teraz mówi się o drogowych modelach osobno), które już dawno zostały zarezerwowane. Sercem maszyny będzie umieszczony centralnie, wolnossący silnik V12 o pojemności 6,5 litra, który przygotował Cosworth. Powstały od zera motor będzie kręcił się do 11,1 tysięcy obrotów na minutę, a jego moc ma sięgać około tysiąca koni mechanicznych! Do tego należy doliczyć dodatkowe zastrzyki mocy i momentu obrotowego z układu elektrycznego, którego specyfikacja pozostaje na razie tajemnicą (nieoficjalnie mówi się o co najmniej 100 KM). Pierwsze sztuki Valkyrie mają trafić do właścicieli jeszcze przed końcem tego roku.