Audi AI-Trail Quattro - Wyprawa na Marsa

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy Audi pokazało nam koncept elektrycznego auta do miasta, elektrycznego super sportowego coupe, wizję autonomicznej maszyny przyszłości i wprowadziło do produkcji swojego pierwszego, elektrycznego SUV'a. To nie koniec pomysłów marki na przyszłość. Oto koncept AI-Trail Quattro, terenówka prosto z innej planety.

AI-Trail Quattro to już czwarty koncept Audi z serii, która odpowiada na pytania o motoryzację nieco bardziej odległej przyszłości. Maszyna ma łączyć w sobie nowoczesny napęd elektryczny oraz technologie jazdy autonomicznej z podwoziem umożliwiającym na pokonanie hektarów bezdroży i przeszkloną kabiną pozwalającą na podziwianie widoków. W efekcie otrzymujemy coś, co wygląda jak przerośnięty łazik księżycowy czy marsjański (przy okazji: Audi od kilku lat uczestniczy w projekcie przygotowania prawdziwego łazika, który miałby zdobyć powierzchnię Księżyca: ).

Maszyna o długości 4,15 metra porusza się na wielkich kołach z 22-calowymi felgami i ogumieniem o średnicy 850 milimetrów, a jej prześwit sięga 34 centymetrów. Maszyna zbudowana z nowoczesnych stopów stali, aluminium oraz włókien węglowych ma ważyć 1750 kilogramów. Do jej napędu zaprzęgnięte są cztery silniki elektryczne umieszczone po dwa na każdej osi, które podłączono pod paczkę baterii ulokowaną pod stopami pasażerów. Kabina z drzwiami otwieranymi w przeciwnych kierunkach oferuje miejsce dla czterech osób - z tyłu na czymś w stylu hamaków, które można wyjąć - oraz liczne skrytki i półki na bagaż, łącznie z powierzchnią ładunkową pod podnoszoną przednią szybą oraz dużym bagażnikiem na dachu. Wnętrze wyłożono materiałami otrzymanymi z recyklingu.

Terenówka z napędem czterech kół Quattro może pochwalić się mocą 320 kW (435 koni mechanicznych) oraz maksymalnym momentem obrotowym aż 1000 niutonometrów. Litowo-jonowe baterie mają pozwalać na pokonanie od 400 do 500 kilometrów na utwardzonej drodze lub w lekkim terenie, a w typowych warunkach drogowych wykorzystywany ma być tylko napęd na jedną oś. Cięższe warunki terenowe skrócą zasięg do 250 kilometrów. Maksymalna prędkość samochodu ograniczona jest do 130 kilometrów na godzinę, a w każdej chwili kierowcę wspomaga elektronika, jak kontrola stabilności jazdy, kontrola przyczepności kół czy wektorowanie momentu obrotowego pomiędzy poszczególne koła.

AI-Trail Quattro naszpikowano nowoczesnymi technologiami, wśród których systemy jazdy autonomicznej wyglądają na najmniej interesujące. Koncept korzysta m.in. z czujników, które rozpoznają teren i w zależności od nawierzchni regulują ciśnienie w oponach, świateł w technologii LED, które mogą oświetlać drogę i kabinę jednocześnie, wielofunkcyjnej latarki Audi Light Companion, a także pięciu bezwirnikowych dronów z kamerami, które mogą skanować i oświetlać drogę przed samochodem (urządzenia pełnią rolę świateł mijania i świateł drogowych) i których baterie ładowane są indukcyjnie na dachu auta. Tego chyba nikt się nie spodziewał.