Lexus IS 500 F Sport Performance - Uwolnić potencjał

Razem z wejściem na rynek trzeciej generacji limuzyny IS ze stajni Lexusa zniknął usportowiony model IS F, pod którego maską pracowało wolnossące V8 o mocy przeszło 420 koni mechanicznych. W modelu oferowanym od 2013 roku zadomowiły się widlaste szóstki oraz rzędowe czwórki, które wyparły V8 na stałe. Aż do teraz: oto IS 500 F Sport Performance.

Trzecia generacja IS przeszła niedawno gruntowną modernizację, a propozycja w specyfikacji IS 500 to pierwszy model Lexusa z nowej serii F Sport Performance. Od innych IS maszynę odróżnimy między innymi po podwyższonej o około pięć centymetrów i wybrzuszonej pokrywie komory silnika, poszerzonym zderzaku i przednich nadkolach, 19-calowych felgach Enkei o dziesięciu ramionach, dyfuzorze, czterech końcówkach wydechu, spoilerze na klapie bagażnika oraz oznakowaniu "F Sport" w środku i na zewnątrz i unikatowej animacji na desce rozdzielczej po uruchomieniu samochodu. Japońska marka utrzymuje, że nowa maszyna nie jest pełnoprawnym następcą IS F, co oznacza, że w najbliższej przyszłości należy spodziewać się czegoś jeszcze mocniejszego. A o jakiej mocy mówimy w przypadku IS 500 F Sport Performance?

Na pokład wróciło tu wolnossące V8 o pojemności pięciu litrów, z którego przy 7,1 tysiącach obrotów na minutę płynie 479 koni mechanicznych. Maksymalny moment obrotowy sięga 536 niutonometrów przy 4,8 tysiącach obrotów na minutę. Napęd przenoszony jest tylko na tylną oś za pomocą automatycznej skrzyni Sport Direct Shift o ośmiu biegach. IS 500 F Sport Performance, ważący około 1765 kilogramów, ma rozpędzać się do sześćdziesięciu mil na godzinę - 96,6 kilometrów na godzinę - w czasie 4,5 sekundy. Do wyboru będzie kilka trybów jazdy, w tym Sport S i Sport S+ oraz możliwość osobnej regulacji pracy układu napędowego (Normal, Eco i Power), zawieszenia (Normal i Sport), klimatyzacji (Normal i Eco). W ramach trybu Sport S+ będziemy mogli dodatkowo wyregulować stopień ingerencji wspomagania układu kierowniczego i tłumienia amortyzatorów.

Na wyposażeniu nowego IS znajdą się między innymi adaptacyjne zawieszenie (Adaptive Variable Suspension), mechanizm różnicowy Torsena o ograniczonym poślizgu, amortyzatory Yamaha na tylnej osi, układ hamulcowy z powiększonymi tarczami i wydajniejszym chłodzeniem, rozbudowane systemy wspomagania kierowcy i zwiększenia bezpieczeństwa, dostęp do całodobowego centrum wsparcia Lexus Enform oraz aplikacja Lexus App pozwalająca m.in. na zdalne uruchomienie samochodu, diagnozowanie stanu samochodu czy umówienie wizyty u mechanika. Lexus planuje, że pierwsze sztuki IS 500 F Sport Performance wylądują w salonach sprzedaży jesienią tego roku. Na chwilę obecną marka zapowiada, że model będzie oferowany tylko w Ameryce Północnej i nic nie wskazuje na to, abyśmy mieli zobaczyć go w Europie, dostępu do której zaciekle bronią nowe normy emisji spalin.