Electrogenic DMC-12 - Zasłużona transformacja

Słynne coupe DMC-12 od DeLoreana w serii filmów "Powrót do przyszłości" po odwiedzeniu przyszłości potrafiło latać i karmiło się dosłownie byle czym. Rzeczywistość okazała się nieco inna: maszyna, która ma już ponad 40 lat, doczekała się przede wszystkim elektryfikacji. Oto najnowsza propozycja od Electrogenic.

Model DMC-12 produkowany był oryginalnie przez DeLorean Motor Company tylko przez niecałe dwa lata na początku lat osiemdziesiątych. Coupe z unoszonymi do góry drzwiami napędzane było umieszczonym z tyłu silnikiem V6 o pojemności 2,85 litra i mocy skromnych 132 koni mechanicznych. Zbudowano w sumie około dziewięć tysięcy egzemplarzy, z których trzy czwarte miały przetrwać do dziś. Dziś nie brakuje firm, które dumnie kontynuują historię DeLoreana (wliczając nowe, powstałe w 1995 roku DeLorean Motor Company), podejmują się pieczołowitych renowacji i modernizacji, a także przerabiają oryginalne, zabytkowe auta na elektryczne. Jedną z najnowszych przeróbek na elektryka jest dzieło brytyjskiego Electrogenic, które do tej pory poznaliśmy m.in. dzięki elektryfikacji Jaguarów E-Type, Land Roverów, Mini, starych Rolls-Royce'ów, Daimlerów, Citroena DS czy Porsche 356 i 911. Electrogenic otwarte jest również na projekty indywidualne.

Electrogenic zajęło się DMC-12 w ramach indywidualnego zlecenia od pewnego właściciela DeLoreana. Pakiet wymiany elektrycznego układu napędowego został przygotowany tak, jak w innych modelach: silniki elektryczne, akumulatory, elektronika i inne nowe komponenty korzystają z dostępnych punktów mocowania oraz złączy i w razie czego samochód bez większego uszczerbku na zdrowiu i wartości można przywrócić do stanu oryginalnego. Przy okazji przygotowano wydajniejszy system klimatyzacji, wirtualną deskę rozdzielczą, system multimedialny gotowy na łączność z Apple Car Play oraz złącza V2L, dzięki którym do prądu podłączymy na przykład laptop, małą lodówkę czy inny samochód o napędzie elektrycznym, który wymaga naładowania. Ukończenie pierwszego egzemplarza DMC-12 przypieczętowano rozszerzeniem oferty o pakiet elektryfikacji, który będzie można zamówić u każdego dealera Electrogenic na całym świecie, ze szczególnym wskazaniem na USA.

Elektryczny DMC-12 w porównaniu do spalinowego oryginału przytył tylko o 40 kilogramów. Akumulatory o łącznej pojemności 43 kWh ulokowano z przodu pod podłogą bagażnika i z tyłu nad silnikiem elektrycznym. Maszyna dysponuje teraz maksymalnym momentem obrotowym 310 niutonometrów i mocą 160 kilowatów - 218 koni mechanicznych. Sprint od zera do 60 mph zajmuje niecałe pięć sekund (spalinowy DMC-12 potrzebował około 10 sekund). Zasięg auta ma przekraczać 240 kilometrów, a zgodność ze standardami CCS pozwoli na szybkie ładowanie akumulatorów (w trakcie jazdy pracować będzie regulowany układ odzyskiwania energii z hamowania). Do wyborów jest kilka trybów jazdy, w tym Eco oraz Sport (pierwszy przygotowany z myślą o jak największym zasięgu, drugi zaprogramowany z myślą o jak najlepszych osiągach i przyspieszeniu), a także kontrola szybkiego startu, której w dotychczasowych wynalazkach Electrogenic jeszcze nie było. Elektryczny DMC-12 pojawi się we własnej osobie pod koniec sierpnia na tegorocznym Salon Prive w Londynie.