Baby Ferrari - Ujżymy je już za kilka tygodni

Od paru już lat słyszymy, że Ferrari pracuje nad zupełnie nowym modelem, który byłby jeszcze mniejszy niż wszystko to, co w tej chwili koncern z Maranello ma w swojej ofercie. Początkowe plotki po paru miesiącach zmieniły się w fakty a "Baby Ferrari" już za kilka tygodni ma zostać pokazane światu na pierwszych, oficjalnych zdjęciach, które wraz z podstawowymi danymi technicznymi przed dwoma tygodniami zostały zaprezentowane głównym salonom sprzedaży Ferrari oraz najbardziej zaufanym klientom.

Małe coupe skrywające się pod kodowym oznaczeniem F149 i przydomkami Dino oraz California GT (oficjalna nazwa nie jest jeszcze znana) przypominać ma model 599 GTB Fiorano (poniżej) w wersji mini. Wygląd pozostaje jednak póki co w ukryciu. Dane techniczne (prawie oficjalne) nie.

"Baby Ferrari" napędzane ma być zupełnie nowym silnikiem z bezpośrednim wtryskiem paliwa o pojemności 4,7 litrów i mocy w zakresie 480-510 koni mechanicznych. Współpracować ma z nim ultra szybka skrzynia biegów o siedmiu przełożeniach oraz podwójne sprzęgło. Auto rozpędzać ma się do setki w czasie poniżej czterech sekund. Prędkość maksymalna ma być jednak ograniczona na tyle, aby nowe auto nie wchodziło w drogę 430 Scuderii. W standardzie miałyby znaleźć się ceramiczne hamulce, składany, metalowy dach, dotykowy system nawigacji satelitarnej oraz cały zestaw multimedialny z łącznością z urządzeniami Bluetooth, iPod i USB. Czy wszystko to okaże się to prawdą przekonamy się już wkrótce...

Premiera nowego Ferrari będzie miała miejsce podczas salonu samochodowego w Paryżu, który rozpocznie się 4 października.