Veno Arrinera - Coraz bliżej celu

Projekt polskiego supercoupe pomysłu Veno Automotive, który anonsowano prawie dwa lata temu, jest coraz bliższy realizacji - jego pierwsza prezentacja ma odbyć się już za około trzy tygodnie. Auto firmy przemianowanej niedawno na Arrinera Automotive, wzbudzające od samego początku duże kontrowersje, ma już za sobą pierwsze testy.

Jak zapewniają twórcy samochód przeszedł pierwsze jazdy z pozytywnymi wrażeniami dnia siedemnastego maja. W wyniku jazd auto między innymi ustabilizowano termicznie i sprawdzono działanie układu hamulcowego z 6-tłoczkowymi zaciskami na 355-milimetrowych tarczach z przodu. Sam prezes Arrinera Automotive miał okazję rozpędzić się prototypową maszyną do 160 kilometrów na godzinę.

Twórcy auta, mającego być zasilanym 6,2-litrowym, doładowanym V8 o mocy 647 KM, przygotowują się w tej chwili do kolejnych testów, nagrania profesjonalnej reklamówki oraz pierwszej prezentacji, która miałaby nastąpić już w okolicach dziewiątego czerwca. Samochód, którego opracowanie pochłonęło już około trzy miliony złotych, w formie gotowej do produkcji seryjnej miałby mieć swoją światową premierę już w drugiej połowie 2012 roku.

Pierwotne plany Arrinera Automotive zakładały, iż samochód będzie produkowany w całość w Polsce. Arrineta utrzymuje, że prototyp powstał ostatecznie przy dużym udziale Brytyjczyków, a w kategoriach produkcji małoseryjnej wspomina się o Chinach. Głównymi rynkami zbytu auta miałaby być Europa Zachodnia, Bliski Wschód oraz Chiny i USA. Potencjalnych klientów miałby przyciągnąć m.in. fakt, iż w pracach nad samochodem uczestniczył sam Lee Noble, który kilkadziesiąt lat budował uznane sportowe samochody pod własnym nazwiskiem, a obecnie tworzy supercoupe nowej marki Fenix.