Lotus Exige S - Patent na przyspieszanie

W ramach oczekiwania na zupełnie nowe modele Lotus oferuje nam kolejny wysyp nowych ewolucji modeli, które doskonale znany, wyśrubowanych do granic, które wcześniej były poza ich zasięgiem. W jesiennej puli nowości znajdziemy aż trzy premiery, dwie nowe opcje i jedną edycję specjalną. Wśród nowości spotkamy Exige S.

Zupełnie nowa maszynka stara się wyrażać jak najlepiej może odwieczną filozofię Lotusa: jest lekko, nieziemsko przyczepnie i z ostrym pazurem. Auto otrzymało nowe nadwozie, nowe wnętrze (w opcjach Premium i Premium Sport) oraz 24-zaworowe, 3,5-litrowe V6 z doładowaniem. W standardzie dostaniemy również ogumienie Pirelli P-Zero Corsa i system Lotus DPM (Dynamic Performance Management), pracujący w trybie Touring, Sport i pozwalający się całkowicie dezaktywować.

Za dopłatą będziemy mogli nabyć między innymi paczkę Race, która dodaje do DPM tryb Race oraz kontrolę szybkiego startu. Nowe Exige S waży tylko 1080 kilogramów, a jego serducho pompuje 350 KM i 400 Nm - to tylko 3,09 kilogramów na koń mechaniczny. W rezultacie otrzymujemy jeden z najbardziej zrywnych modeli w historii marki.

Lotus nie zmierzył jeszcze nowego Exige S, ale według wstępnych deklaracji mierzące 4,05 metrów długości coupe ma rozwijać 100 km/h w około 3,8 sekundy, 160 km/h w 7,9 sekundy i rozpędzać się do około 275 km/h. Od tej wielkości Lotusa nie można chyba wymagać jeszcze więcej?