Lexus LF-LC - Nie do przeoczenia

Coupe LFA nadal pachnie nowością, imponuje osiągami i wprawia w zakłopotanie technologicznym zaawansowaniem. Ale jego wygląd nagle stracił na świeżości, a wszystkim załamaniom i zagłębieniom karoserii przybyło po kilka lat. Co sprawiło, iż japońską maszynę spotkał taki, a nie inny los? Pojawił się Lexus LF-LC.

LF-LC to wizja hybrydowego supercoupe, mieszącego cztery osoby w układzie 2+2, które mogłoby wyjechać na ulice już za kilka lat. Futurystyczną maszynę, w której z ostrymi liniami nadwozia kontrastuje organiczne wnętrze, zaprojektowano w amerykańskim studiu projektowym Calty w Newport Beach w Kalifornii. Właśnie w takim kierunku miałyby pójść seryjnie produkowane, sportowe Lexusy.

Cyfrowe instrumenty pokładowe LF-LC obejmują między innymi dwa 12,3-calowe wyświetlacze i dotykowy ekran dla kierowcy, za pomocą którego może sterować wszystkimi funkcjami samochodu bez odrywania wzroku od drogi. Do napędu maszyny służy układ Advanced Lexus Hybrid Drive nowej generacji, którego szczegółów technicznych twórcy niestety nie zdradzają.

LF-LC można podziwiać na żywo jeszcze do dwudziestego drugiego stycznia na wystawie North American International Auto Show w Detroit. Właśnie tam projekt zdobył swoją pierwszą nagrodę - coroczne wyróżnienie w plebiscycie EyesOn Design Awards dla najlepszego samochodu koncepcyjnego na salonie. Trudno będzie go przegapić!