Aston Martin DB3S - Holenderski paszport

W 1959 roku Aston Martin odniósł swoje jedyne zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Pierwszą maszyną na mecie był słynny DBR1, ale zanim doszło do jego budowy marka podejmowała wiele innych wysiłków. Jednym z nich był DB3S, który już za kilkanaście dni stanie przez opcją zmiany miejsca zamieszkania.

DB3S narodził się w 1953 roku jako potencjalny zwycięzca wyścigu Le Mans. Maszyna stanowiła rozwinięcie rok starszego modelu DB3, za który odpowiadał jeden z inżynierów pracujący przed wojną przy bolidach Auto Union. DB3 okazał się jednak nieudany i w DB3S wymieniono całkowicie nadwozie, odchudzono podwozie, zmniejszono rozstaw osi, zmodernizowano niezależne zawieszenie i poprawiono silnik. Nowa maszyna okazała się wielkim skokiem jakościowym dla Aston Martina.

DB3S wygrał w debiucie w Charterhill. W roku 1955 stale udoskonalany samochód zwyciężył na Silversone, Goodwood Nine Hours oraz Grand Prix Wielkiej Brytanii w otwartej formule i był drugi w klasyfikacji generalnej w Le Mans, ustępując miejsca tylko Jaguarowi D-Type. Ta sama historia powtórzyła się w Le Mans rok później. DB3S był drugi też w 1958 roku, przegrywając z Ferrari 250 TR. W ciągu kilku lat kariery autem zainteresowali się również prywatni kierowcy i zespoły. Na ich potrzeby Astron Martin wypuścił 20 egzemplarzy DB3S.

Samochód, który już 18 sierpnia trafi na aukcję to jeden z DB3S przeznaczonych dla klientów marki. Auto z podwoziem numer 118 odróżniało się od fabrycznych maszyn przede wszystkim silnikiem, w którym wymieniono prawie cały osprzęt (głowicę, zawory, wałki rozrządu, gaźniki Webera, łożyska, korbowody). Rzędowa jednostka o sześciu cylindrach przy pojemności 3 litrów i 5500 obrotach na minutę produkowała około 215 koni mechanicznych.

DB3S/118 nabył oryginalnie w 1955 roku Hans Davids, holenderski kierowca wyścigowy, który pomalował swoje narzędzie prawy w barwy narodowe, na pomarańczowo. W sezonie 1956 Davids był trzeci w Goodwood, siedemnasty na Silverstone, czwarty w Spa i pierwszy na Zandvoort, a w drugim starcie drugi. Na Zandvoort wygrał także w roku 1957. W roku 1958 auto zmieniło właściciela, który wystartował nim między innymi w Bridgehampton, wygrywając.

Od tamtego czasu DB3S/118 zmieniał właścicieli kilka razy, pozostając cały czas w gronie miłośników Aston Martina. Swoje ostatnie poważne wyścigi zaliczył w końcówce lat pięćdziesiątych. W jednym z nich nieznacznie ucierpiało jego nadwozie, ale śladów po uszkodzeniach od dawna nie widać. Auto było kilka razy przemalowywane, ale kilka lat temu wróciło do koloru pomarańczowego. Wartość niezwykłego auta szacuje się na 3,5-4 miliony dolarów. To maksymalnie 13,5 milionów złotych! Aktualizacja: Licytacja prowadzona przez Gooding & Company zakończyła się sumą 3,7 milionów dolarów i sprzedażą samochodu (obecnie to ponad 12 mln złotych).