Aston Martin DB9 - Na wirażu

DB9 przeżył już niejedno, ale tak naprawdę w ciągu 8 lat niewiele się zmieniał. Cztery lata temu przeszedł swój pierwszy facelift, wraz z którym przybyło mu 20 KM, a 2 lata temu drugi. Teraz przechodzi kolejny, który rewolucji również nie wprowadza, ale jest na tyle istotny, że inne modele marki tracą rację bytu.

Wraz z premierą unowocześnionego DB9 ze sceny schodzi 497-konny Virage, który debiutował zaledwie siedemnaście miesięcy temu. Ci, którzy przymierzali się do jego zakupu nie powinni być jednak zawiedzeni. DB9 przybrał teraz podobne do Virage, jeśli nie identyczne, linie zderzaków, pod kloszami z przodu pojawiły się LEDy, w każdym rogu zagościły nowe obręcze o średnicy 20 cali, a klapę bagażnika zwieńczył zintegrowany spoiler.

W środku znalazła się między innymi nowa tapicerka, szklane przyciski i opcjonalne fotele z włókien węglowych i Kevlaru, ważące o 17 kg mniej, niż standardowe. Brytyjczycy poprawili także konstrukcję podwozia i jego pracę, uzbrajając swojego flagowego grand tourera w kolejną generację adaptacyjnego zawieszenia ADS (Adaptive Damping System) i karbonowo-ceramiczne tarcze hamulcowe z zaciskami Brembo, montowane od teraz w standardzie.

Razem z modelem debiutuje nowa jednostka V12 o oznaczeniu AM11, którą od poprzedniej wyróżnia przede wszystkim nowy blok oraz głowica z wszelkimi elementami składowymi. Silnik rozwija 517 KM mocy i 620 Nm momentu obrotowego. To dokładnie o 40 KM i 20 Nm więcej, niż w poprzednim wcieleniu DB9, o 20 KM i 50 Nm więcej, niż w Virage, którego produkcję zakończono ze skutkiem natychmiastowym oraz o 50 Nm więcej, niż w modelu DBS, który dysponuje identyczną mocą.

5,95-litrowy silnik współpracuje z 6-stopniową przekładnią TouchTronic 2, z której poprzez karbonowy wał napędowy i dyferencjał o ograniczonym poślizgu moc wędruje na tylną oś. Ważący 1785 kilogramów DB9 rozpędza się do 100 km/h w 4,6 sekund i rozwija prędkość 295 km/h. Samochód można już zamawiać, od razu jako coupe lub kabriolet Volante. Ceny w Wielkiej Brytanii startują od prawie 132 tysięcy funtów, czyli prawie 680 tysięcy złotych.