Lamborghini Perdigon - Walka o ogień

Pięćdziesiąte urodziny Lamborghini, w ramach których zaplanowano rajd przez pół Włoszech, zbliżają się wielkimi krokami. Firma nadal trzyma w tajemnicy związane z tą okazją plany modelowe, co stylistom nie związanym z marką otwiera drogę do różnych pomysłów. Jeden z nich to koncept Perdigon.

Za projektem, który istnieje jedynie na ekranie komputera, stoi Ondrej Jirec, student ostatniego roku wzornictwa przemysłowego na uczelni Art Center College of Desig w Pasadenie w stanie Kalifornia. Według jego wyobrażenia Lamborghini z okazji półwiecza działalności zaprezentuje ekstremalne supercoupe, mogące zawstydzić osiągami nawet 1001-konnego Bugatti Veyrona.

Wzorem Reventona kształty samochodu, noszącego imię jednego z hiszpańskich byków, inspirowano myśliwcem F-22 Raptor i odrzutowym bombowcem F-117 Nighthawk. Jednym z elementów szczególnie wskazującym na lotnicze fascynacje jest nietypowy wlot powietrza u podnóża przedniej szyby, stylizowany na silnik odrzutowy właśnie. Wnętrze zaprojektowano surowo, czerpiąc wzorce z Aventadora i Sesto Elemento.

O szczegółach technicznych swojego dzieła młody stylista, urodzony w Pradze, nie fantazjuje. Nie trudno jednak domyślić się, że w pozycji centralnej spoczęłaby kolejna ewolucja silnika V12 z LP700-4, połączona z 7-stopniową przekładnią Independent Shifting Rod. O hybrydzie nie może być mowy, zwłaszcza, że takie pojazdy w swojej ofercie na najbliższą przyszłość wykluczyło niedawno samo Lamborghini.