Audi SQ5 - Pragnienie benzyny

Niecałe pół roku po przedstawieniu SQ5 z 313-konnym silnikiem wysokoprężnym Audi prezentuje wariant benzynowy. W obu przypadkach pod maską znajdziemy silniki V6 o pojemności trzech litrów z doładowaniem, ale na tym podobieństwa się kończą. Auto zadebiutuje już za kilka dni w Detroit.

Serducho benzynowego SQ5 typu TFSI wspomagane jest sprężarką, która rozkręca się do 20 tysięcy obrotów na minutę. Kompresor zapewnia moc 354 koni mechanicznych i moment obrotowy rzędu 470 niutonometrów. To o 41 KM więcej i 180 Nm mniej, niż w SQ5 TDI. Motor współpracuje z 8-stopniową przekładnią Tiptronic, poprzez którą napęd przekazywany jest stale na wszystkie cztery koła.

W stosunku do zwykłego Q5 samochód obniżono o 30 milimetrów, wymieniono zawieszenie i felgi, których rozmiar może sięgać 21 cali (w standardzie Niemcy montują 20-calowe obręcze). Nowe są także kształty zderzaków, dwa lakiery nadwozia i wykończenie wnętrza. Praktyczność auta definiuje przestrzeń bagażowa, która po złożeniu tylnej kanapy sięga 1560 litrów.

SQ5 3.0 TFSI rozpędza się do 100 km/h w czasie 5,3 sekund i rozwija elektronicznie ograniczoną prędkość maksymalną 250 km/h. Średnie zużycie paliwa według norm europejskich wynosi 8,5 litrów na 100 kilometrów. Co na to niewiele starsze SQ5 TDI? Wysokoprężna wersja jest szybsza o 0,2 sekundy i oszczędniejsza o 1,3 litra.

Najnowsze Audi powstało specjalnie z myślą o sprzedaży w USA, Kanadzie, Rosji, Chinach, Japonii, Korei Południowej, RPA, Meksyku, Brazylii, Argentynie, Chile i Ukrainie. W salonach sprzedaży w Standach Zjednoczonych samochód pojawi się w trzecim kwartale tego roku. W Niemczech i innych krajach europejskich pierwsze skrzypce będzie grało SQ5 TDI.