Lotus Elise S Club Racer - Z iskrą w oku

Po zupełnie nowych modelach Lotusa, a w szczególności Espricie nadal nie ma śladu, ale brytyjska firma nie pozwala o sobie zapomnieć. Lotusa pełno jest w wyścigach na długim dystansie i Formule 1, a ostatnio nawet w świecie super motocykli. Z tej zadymy wyłania się również nowy wariant modelu Elise S.

Tym razem Anglicy doszli do wniosku, że w ich ofercie brakuje jeszcze odmiany Club Racer, która od prawie 2,5 roku dostępna jest w przypadku zwykłego, 142-konnego Elise. Zabawa w przypadku Elise S zaczyna się od szerszego wyboru pstrokatych kolorów, nowych połączeń materiałów oraz oczywiście poprawy prowadzenia auta, które domagać będzie się wyprowadzania na tor.

Elise S Club Racer w porównaniu do zwykłego Elise S może stracić do 20 kilogramów. Kolejne 8 kilogramów możemy urwać zamawiając opcjonalny filtr powietrza, kolektor oraz układ wydechowy. Biorąc pod uwagę, że maszyna napędzana jest doładowanym silnikiem o pojemności 1,8 litra, mocy 220 KM i momencie 250 Nm oznacza to, że na jedną tonę przypadać będzie nawet 245 KM.

Club Racer będzie potrzebował tylko 4,2 sekund na przekroczenie prędkości 60 mil na godzinę, a jeśli tylko znajdziemy odwagę i długą prostą rozwinie 235 km/h. Samochód obok innych modeli Lotusa będzie można oglądać już od jutra podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood. Na terenie Wielkiej Brytanii auto będzie kosztowało 35,6 tysięcy funtów wraz z podatkiem VAT (prawie 180k PLN). Europejska cena netto to 37,5 tysięcy euro (co najmniej 160k PLN).