Mercedes-Benz SL GTR - Zmylenie przeciwnika

Oddziały Daimlera skupiają się obecnie głównie na wyścigach Formuły 1, serii DTM i modelu SLS AMG w specyfikacji GT3 dla zespołów prywatnych. Czy potrzeba czegoś więcej? Tęskniący za prototypami Mercedes-Benza i maszynami klasy GT1 z pewnością mieliby na ten temat interesujące zdanie. Oto coś dla nich.

Dziś Mercedes-Benz nie udziela się w sumie w wyścigach długodystansowych, ale niecałe ćwierć wieku temu było zupełnie inaczej. W 1989 roku prototyp Saubera z silnikiem Mercedesa wygrał w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, a w latach 1997 i 1998 ekipa AMG-Mercedes wygrała większość wyścigów w mistrzostwach GT w samochodzie CLK GTR i CLK LM. Dziś sukcesy te odzwierciedla wirtualny koncept super sportowego Mercedes-Benza o nazwie SL GTR.

Pojazd zaprojektowany przez Marka Hostlera top wizja wskrzeszonej grupy GT1, w której oprócz samochodów torowych wymagano w swoim czasie zbudowanie w co najmniej jednym egzemplarzu wersji drogowej. Hostler poświęcił swój czas jedynie wersji drogowej, stojącej tylko kilka kroków od najszybszych prototypów, które biorą udział w długodystansowych mistrzostwach świata.

Co pod maską? Hostler nie przewiduje zabawy w hybrydę, ale odrzuca także pomysł silnika ze stajni AMG. Zamiast tego na pokładzie SL GTR widzi... 5,5-litrową, wolnossącą, widlastą ósemkę opracowaną przez oddział Nissan Motorsport na potrzeby wyścigowego coupe GT-R GT1. Skąd taki pomysł? Angielski stylista nie zdradza niestety swoich motywów.