6 Hours of Bahrain - Dojrzałość hybryd

Drugi sezon pucharu World Endurance Championship można uznać za zamknięty. Ostatnią z ośmiu eliminacji mistrzostw świata był wczorajszy, 6-godzinny wyścig w Bahrajnie. Walka o wygraną była jedynie walką o dobre imię - zespół Audi i jego kierowcy zapewnili sobie tytuły mistrzowskie już wcześniej.

W kwalifikacjach Audi w nietypowym dla siebie stylu wywalczyło pozycje trzecią i czwartą, po raz drugi z rzędu oddając pole do popisu konkurencji. Na 5,412-kilometrowym torze najszybsi byli kierowcy Toyoty, którym przypadło trzecie pole position w tym roku. Pierwsze pole startowe zdobyła ekipa Lapierre, Nakajima, Wurz, a drugie Buemi, Davidson i Sarrazin. Audi było w tym roku na pole position pięć razy.

Na mecie w Bahrajnie znalazł się tylko jeden samochód w barwach Audi Sport Team Joest. Maszyna mistrzów świata, Duvala, Kristensena i McNisha, na 95 okrążeniu doświadczyła awarii skrzyni biegów i musiała zostać wycofana. Był to pierwszy wyścig w tym roku, w którym na mecie zabrakło jednego z Audi i pierwszy w 23 startach modelu R18 od 2011 roku, w którym samochód wyeliminowała awaria jednego z podzespołów.

Drugie Audi, prowadzone przez Fasslera, Lotterera i Treluyera, po ukaraniu przejazdem przez aleję serwisową za wyprzedzanie pod żółtą flagą, ukończyło zawody na miejscu drugim. Po 199 okrążeniach załoga straciła minutę i 10,6 sekund do zwycięzców. Wyścig w Bahrajnie wygrała Toyota, a najszybszy samochód prowadzili Buemi, Davidson i Sarrazin. Była to druga wygrana japońskiej marki, za której obecność w serii WEC odpowiada niemiecki oddział Toyota Motorsport, w tym roku.

Podium w Bahrajnie zamknął zespół G-Drive Racing w prototypie Oreca 03 z silnikiem Nissana, który prowadzili Martin, Conway i Rusinov. Drugi samochód Toyoty, który zaczynał od pole position, nie dojechał do mety. Auto, które Wurz prowadził na pierwszym miejscu przez pierwszą godzinę odpadło po 64 okrążeniach z powodu awarii silnika, spowodowanej najprawdopodobniej wyciekiem oleju. W tym roku Toyota wzięła udział po raz pierwszy we wszystkich wyścigach serii WEC.

Toyota wygrała w zakończonym sezonie dwa wyścigi i sześć razy była na podium. Audi wygrało w sześciu eliminacjach i było na podium piętnaście razy. Zarówno dla R18 (wersja hybrydowa wygrała 10 z 16 wyścigów, w których brała udział) jak i TS030 (14 startów, 10 razy na podium, pięć wygranych) był to ostatni występ. W przyszłym roku zmieni się regulamin, a tym samym samochody. Audi ujawni pierwsze informacje na temat swojego zupełnie nowego prototypu, któremu przyjdzie walczyć także z Porsche, już za tydzień.