Dubai Roadster - Pustynna burza

Zjednoczone Emiraty Arabskie od lat tysiącami chłoną egzotyczne samochody z całego świata. Konstrukcje pokroju super coupe Lykan od W Motors czy Sixteen marki Devel sugerują jednak, że trend się zmienia i na przeciw takim potrzebom coraz bardziej gotowy jest wyjść rodzimy przemysł. Już w przyszłym roku do zabawy ma dołączyć Dubai Roadster.

Za przedsięwzięciem o wymownej nazwie stoi Rashid Al Shaali, były kierowca wyścigowy i dwukrotny zwycięzca pucharu UAE Time Attack. Samochód jest nadal daleki od ukończenia, ale już teraz ustawiają się po niego kolejki. Projekt miałby pochłonąć tylko od 3 do 4 milionów dirhamów, a gotowy pojazd miałby kosztować około 400 tysięcy AED (około 335 tysięcy złotych). Za wygląd auta odpowiada Anthony Colard, 28-letni projektant z Francji, który już wcześniej nakreślił je jako AC 5-28 Mont Ventoux.

Roadster ma być opracowany i produkowany w Dubaju. Pojazd powstanie wokół przestrzennej, aluminiowej ramy rurowej, która miałaby z czasem ustąpić miejsca konstrukcji z lżejszego i wytrzymalszego tytanu. Karoseria auta zostanie wykonana z włókien szklanych i węglowych. Do jego napędu będzie wykorzystywany bliżej nieokreślony silnik V8 o mocy około 400 koni mechanicznych. Rozpędzenie się do prędkości stu kilometrów na godzinę miałoby zajmować 3,5 sekundy.

Arabski konkurent maszynek pokroju Ariel Atom, KTM X-Bow i BAC Mono, na którego pomysł narodził się trzy lata temu, ma zadebiutować w przyszłym roku. Pojazd powinien pojawić się podczas wystawy Dubai International Motor Show, którą zaplanowano na pierwszą połowę listopada. Twórcy auta zamierzają zbudować do tego czasu 25 egzemplarzy, gotowych do oddania w ręce pierwszych właścicieli. Podwozie pierwszej sztuki ma być gotowe z początkiem września.