Zenos E10 S - Turbo wyzwanie

Angielskie Zenos Cars, które debiutowało w styczniu ze spartańskim roadsterem E10, powiększa swoją ofertę o kolejną ewolucję modelu. Mowa o odmianie E10 S, która od bazowego wydania odróżnia się przede wszystkim turbosprężarką. Taka zmiana podnosi moc silnika o około jedną czwartą i daje konkurencji jeszcze więcej powodów do myślenia.

E10 o długości 3,8 metrów produkowany jest w zakładach w Wymondham, prowadzonych przez byłych specjalistów Lotusa i Caterhama. Bazą dla auta jest węglowo-aluminiowy kadłub ze stalowymi ramami pomocniczymi oraz 4-cylindrowy, 2-litrowy silnik ze stajni Forda z rodziny EcoBoost. W bazowym, 203-konnym wydaniu dysponującym 210 niutonometrami model waży zaledwie 650 kilogramów. Turbodoładowany E10 S jest o 50 kilogramów cięższy.

Nowy Zenos dysponuje mocą 254 koni mechanicznych i momentem obrotowym aż 400 niutonometrów, który na tylną oś przenosi ręczna skrzynia o pięciu biegach. Za dopłatą dostępny jest m.in. skrzynia sześciobiegowa, mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, wentylowane tarcze hamulcowe i pakiet torowy (sucha miska olejowa, klatka bezpieczeństwa, nowy wydech, regulowane zawieszenie). Maszyna potrzebuje około czterech sekund na rozwinięcie setki i potrafi rozpędzić się do 217 kilometrów na godzinę.

Zenos E10 S będzie dostępny w cenie prawie 30 tysięcy funtów, wliczając podatek VAT i opłaty IVA. Obecnie oznacza to wydatek prawie 126 tysięcy złotych. Producent oferuje również torową wersję E10 S z 6-biegową skrzynią, dyferencjałem o ograniczonym poślizgu i innymi dodatkami, której ceny zaczynają się od prawie 33 tysięcy funtów (około 138 tysięcy złotych). Dla zainteresowanych marką organizowane są jazdy testowe. Najbliższe będą miały miejsce pod koniec tego miesiąca na torze Brands Hatch.