Mitsubishi Lancer Evolution X - Concept Final

W październiu usłyszeliśmy od przedstawicieli Mitsubishi, że kolejnego Lancera Evo nie będzie w ogóle, a pustkę po japońskiej ikonie wypełni hybrydowy crossover jako jej duchowy następca. To oznacza, że na cieszenie się ostatnim Evo X pozostaje coraz mniej czasu. Japończycy wypełnią go m.in. wizją najmocniejszego Lancera w historii, modelem Concept Final.

Pożegnalne Evo zostatnie pokazane w styczniu podczas wystawy Tokyo Auto Salon, której motywem przewodnim jest tuning. Czarna maszyna będzie wykorzystywała między innymi nowe, 19-calowe felgi z ogumieniem Yokohama Advan, regulowane zawieszenie oraz silnie zmodyfikowany dzięki podzespołom firmowanym przez HKS, 2-litrowy silnik o czterech cylindrach ustawionych w rzędzie. W podstawowej, fabrycznej formie jednostka ta dostarcza 295 KM mocy, którą z różnymi opcjami można zwiększyć do 360 koni mechanicznych.

Pod maską ewolucji Concept Final skrywa się nowa turbosprężarka, układ dolotowy, układ doprowadzania paliwa i przeprogramowana elektronika, a pakiet silnikowy wieńczy nowy wydech. Efekt: prawie 480 koni mechanicznych, które na wszystkie cztery koła wysyła wbrew panującej modzie ręczna skrzynia biegów o pięciu przełożeniach. Czy coś podobnego zobaczymy w salonach sprzedaży? Jeszcze nie wiadomo, ale pewne jest, że w przyszłym roku Mitsubishi wypuści specjalną, pożegnalną edycję Evo X, limitowaną prawdopodobnie do 2000 sztuk.

Lancer Evolution X - na zdjęciu powyżej - wszedł na pierwsze rynki jesienią 2007 roku jako następca panującego tylko dwa i pół roku Evolution IX. Evo pierwszej generacji debiutował w 1992 roku, a złota era Lancera przypadła na końcówkę lat dziewięćdziesiątych. Właśnie wtedy Tommi Makinen w kolejnych ewolucjach samochodu Mitsubishi sięgnął po cztery tytuły rajdowego mistrza świata z rzędu, wygrywając w osiemnastu rajdach i dwadzieścia dziewięc razy stawając na podium.