Peugeot L500 R Hybrid - Błękitna smuga

W poniedziałek minie dokładnie sto lat od triumfu Dario Resty w Indianapolis 500 za kierownicą jednego z pierwszych, wyścigowych samochodów Peugeota. O sukcesach francuskiej marki na amerykańskiej ziemi w przeddzień setnego startu Indy 500 przypomina koncept L500 R Hybrid, wizja wyścigowej maszyny z oddziału Peugeot Sport.

Peugeot triumfował w pierwszych latach organizowania mistycznego Indianapolis 500 aż trzy razy. W roku 1913 wygrał Jules Goux, trzy lata później pierwszy był Resta, a w roku 1919 zwyciężył Howard Wilcox. Peugeoty, które radziły sobie świetnie również w Europie, należały do najnowocześniejszych i najszybszych samochodów na świecie. Model L76 z 7,6-litrowym silnikiem o mocy dochodzącej do 150 KM był pierwszym na świecie, udanym automobilem z motorem, do którego trafiła głowica z dwoma wałkami rozrządu i czterema zaworami na cylinder. Maszyna ta mogła rozpędzić się do blisko 190 km/h.

Dzisiejszy L500 R Hybrid to ukłon w stronę modelu L45, następcy L76, w którym Indianapolis 500 wygrał urodzony we Włoszech Resta. Błękitny kolor konceptu to nawiązanie do dawnych barw narodowych samochodów wyścigowych, a zwężający się tył to intuicyjne rozwiązanie znane między innymi z L45, które miało służyć zmniejszeniu oporów powietrza. W kabinie jest miejsce tylko dla kierowcy, który ma przed sobą między innymi hologramy. Dzięki zestawowi VR (wirtualna rzeczywistość) do załogi L500 można dodać pilota, który będzie wspomagał kierowcę zdalnie.

L500 R Hybrid mierzy tylko jeden metr wysokości i waży skromne tysiąc kilogramów. To hybryda typu plug-in z silnikiem spalinowym oraz dwoma silnikami elektrycznymi, po jednym na każdą oś. Motor benzynowy to doskonale znana z Peugeotów produkowanych seryjnie jednostka o mocy 270 KM. Razem z elektrycznymi towarzyszami dostarcza ona w sumie do 500 koni mechanicznych i 730 niutonometrów. Charakter konceptu definiują ostatecznie wartości przyspieszeń: tylko 2,5 sekundy w sprincie od zera do stu kilometrów na godzinę i 19 sekund w sprincie na dystansie tysiąca metrów.