Grand Prix Wielkiej Brytanii - Niezgodnie z planem

Brytyjskie grand prix było nieprzerwanie od pięciu sezonów domeną Mercedesa, a od czterech lat specjalnością aktualnego mistrza świata, Lewisa Hamiltona, który wygrał tu od 2014 roku cztery razy z rzędu. Czy seria sukcesów niemieckiego zespołu i angielskiego kierowcy rozciągnęła się również na obecny sezon? Odpowiedź poznaliśmy w niedzielę po południu.

Do tegorocznego Grand Prix Wielkiej Brytanii, dziesiątej z dwudziestu jeden rund mistrzostw świata Formuły 1, Mercedes i Hamilton przystępowali jako druga drużyna i drugi kierowca w klasyfikacjach generalnych. W poprzednim wyścigu prowadzenie w obu generalkach odzyskali Vettel i Ferrari: punkt przewagi nad Hamiltonem i 10 punktów przewagi nad Mercedesem, którego bolidy poległy po niespodziewanych awariach. W odległości rażenia za Ferrari i Mercedesami plasował się Red Bull, którego kierowcy zajmowali czwarte i piąte miejsce w generalce. O środek tabeli walczą Renault, Haas, McLaren i Force India. Jeszcze dalej trzymają się Toro Rosso oraz Sauber, a tabelę zamyka Williams, który brnie przez jeden z najgorszych sezonów w swojej historii.

Treningi przed niedzielnym wyścigiem na 5,9-kilometrowej pętli Silverstone pokazały, że karty będą rozdawać Mercedes i Ferrari: najszybszy podczas FP1 i FP3 był Hamilton, a najlepszy czas w FP2 uzyskał Vettel. We wszystkich trzech sesjach swoich kierowców w pierwszej dziesiątce miał jeszcze tylko Red Bull. Podczas FP1 swojego Haasa o barierki po poślizgu na zakręcie rozbił Grosjean, a Verstappen musiał przerwać jazdę po awarii skrzyni biegów w Red Bullu. Podczas FP2 Verstappen rozbił swoją maszynę o barierki, a Gasly w Toro Rosso zakończył jazdę po utracie mocy. Chwile grozy w FP3 przeżył Hartley w Toro Rosso, który z dużą prędkością uderzył w ścianę z opon po awarii przedniego zawieszenia, które zamieniło się w pył. Kierowcy nie stało się nic poważnego.

Hamilton w sobotę sięgnął po pole position, które w Wielkiej Brytanii było już jego szóstym w karierze (pięć z Mercedesem, jedno z McLarenem z silnikiem Mercedesa). W pierwszej dziesiątce na starcie mieli ustawić się za nim Vettel i Raikkonen w Ferrari, Bottas w drugim Mercedesie, Verstappen i Ricciardo w Red Bullach, Magnussen i Grosjean w Haasach, Leclerc w Sauberze oraz Ocon w Force India. Już w Q1 odpadł Sainz, który wylądował dopiero 16 (najsłabszy wynik od kwietnia ubiegłego roku). Najsłabszy czas w kwalifikacjach uzyskał Sirotkin w Williamsie, ale nie oznaczało to, że wystartuje z ostatniego miejsca. Stroll w drugim Williamsie wypadł z toru i utknął w żwirze, w wyniku czego w ogóle nie wykręcił czasówki, a Hartley po wypadku we wcześniejszych treningach nie wziął udziału w kwalifikacjach - uszkodzenia jego samochodu były zbyt rozległe aby je naprawić na czas. Do Q1 po raz kolejny nie dostał się również żaden z McLarenów (w minionym tygodniu zespół z pozycji dyrektora wyścigowego opuścił po ponad czterech latach Eric Boullier, co wzbudziło przetasowania na najwyższych stanowiskach).

W niedzielę z alei serwisowej ruszało aż trzech zawodników: obaj kierowcy Williamsa (w ich samochodach wymieniono podłogę oraz tylne skrzydła) oraz Hartley, nad którego samochodem pracowano w garażu dosłownie na kilkadziesiąt przed startem... i po starcie. Hamilton już przed pierwszym zakrętem stracił dwie pozycje, a prowadzenie objął Vettel przed Bottasem. Na pierwszych zakrętach o pozycję z Hamiltonem walczył Raikkonen, doszło do kontaktu i Brytyjczyk wylądował poza torem z uszkodzonym samochodem, spadając na pozycję 17. Na tym incydencie zyskał Verstappen, który wskoczył na miejsce trzecie. Hartley wyjechał w końcu na tor, ale już na trzecim okrążeniu z 52 został ściągnięty do mechaników i wycofał się z wyścigu.

Perez po zamieszaniu pierwszego okrążenia spadł na miejsce 19 po tym, jak wpadł z poślizg, oberwał od innego bolidu i wyleciał z toru przez aleję serwisową, przelatując przed wyjeżdżającymi z pitów Williamsami. Raikkonen z uszkodzonym przednim skrzydłem był czwarty. Piąty Ricciardo, szósty Hulkenberg, Sainz w drugim Renaulcie dziewiąty. Okrążenie 6: Hamilton awansuje na pozycję 10, Vettel ma już ponad pięć sekund przewagi nad Bottasem. Okrążenie 7: Raikkonen otrzymuje 10 sekund kary za spowodowanie kolizji z Hamiltonem. Okrążenie 10: Vettel prowadzi z przewagą prawie sześciu sekund, Hamilton jest siódmy i szykuje się do kolejnego manewru wyprzedzania. Haasy po starciach są poza pierwszą dziesiątką.

Okrążenie 14: Raikkonen zjeżdża na wymianę opon oraz kary postój, na tor wraca na pozycji jedenastej. Okrążenie 19: Leclerc w Sauberze zatrzymuje się na poboczu i odpada z wyścigu z powodu obluzowanego po wymianie koła. Okrążenie 20: Raikkonen jest szósty, Hamilton trzeci (oba Red Bulle były na postoju, Mercedes jeszcze nie), Bottas zbliżył się do Vettela na niecałe pięć sekund. Okrążenie 21: zmiana ogumienia u Vettela, okrążenie później u mechaników zjawia się Bottas, który ląduje za Hamiltonem. Okrążenie 24: Hamilton przepuszcza Bottasa i po jeszcze jednym kółku udaje się na zmianę opon, na tor wraca na miejscu szóstym za Raikkonena. Okrążenie 30: Bottas nie przestaje zbliżać się do Vettela. Różnica między Mercedesem i Ferrari zmalała w ciągu kilku okrążeń z ponad czterech sekund do niespełna trzech sekund.

Okrążenie 32: Ricciardo spada po drugiej wymianie opon, która może zaprocentować później, z miejsca czwartego na szóste. Na tym samym okrążeniu na ścianie z opon rozbija się Sauber prowadzony przez Ericssona. Na tor wyjeżdża samochód bezpieczeństwa, co może wiele zmienić. Vettel, Verstappen i Raikkonen zjeżdżają na wymianę ogumienia na mieszankę soft, oba Mercedesy zostają na torze na ogumieniu medium, prowadzenie obejmuje Bottas. Koniec okrążenia 37: samochód bezpieczeństwa ucieka z toru, powrót do ścigania, bolidy ustawione są w odstępach od pół do półtorej sekundy od siebie. Przez kilka okrążeń trwa walka Raikkonena i Verstappena, którzy dwa razy wymieniają się miejscami. Ostatecznie Raikkonen zostaje na miejscu piątym, a Verstappen na czwartym.

Okrążenie 38: z toru po kontakcie na zakręcie wylatują Sainz w Renaulcie i Grosjean w Haasie, dla których wyścig kończy się pod ścianą z opon w żwirze. W wyścigu nie jedzie już pięć bolidów, a na tor ponownie wyjeżdża samochód bezpieczeństwa, którego praca kończy się na 41 okrążeniu. Vettel atakuje Bottasa, na razie bez skutku, a tuż za nim jest Hamilton; DRS przez dwa okrążenia po samochodzie bezpieczeństwa nie jest aktywny. Okrążenie 34: Raikkonen wyprzedza Verstappena i awansuje na miejsce czwarte. Okrążenie 44: kolejny atak Vettela na Bottasa, i kolejny, Bottas broni się bardzo skutecznie i utrzymuje się na prowadzeniu. Raikkonen zaczyna dobierać się do Hamiltona ale do bezpośredniej walki jeszcze nie dochodzi.

Okrążenie 46: kontakt Red Bulli, Verstappen wypada z toru i traci jedną pozycję. Po chwili okazuje się, że traci dużo więcej: w uszkodzonym samochodzie spada na dalsze pozycje, na sam koniec stawki i w końcu wycofuje się z wyścigu. Okrążenie 47: Vettel atakuje Bottasa i awansuje na pierwsze miejsce, na którym zaczyna się oddalać po wykręceniu najszybszego okrążenia w wyścigu. Okrążenie 48: Hamilton wyprzedza Bottasa. Okrążenie 49: Bottas traci tempo i pozycję na rzecz Raikkonena, który awansuje na miejsce trzecie. Na ostatnim okrążeniu niewiele brakuje do utraty kolejnej pozycji przez Bottasa ale do niczego takiego nie dochodzi.

Tegoroczne Grand Prix Brytanii zakończyło się odpadnięciem aż sześciu zawodników i wygraną Sebastiana Vettela w Ferrari, który przerwał serię Hamiltona i Mercedesa. Hamilton zameldował się na drugiej pozycji, miejsce trzecie zajął Raikkonen w drugim Ferrari. Na kolejnych, punktowanych pozycjach znaleźli się: Bottas w Mercedesie, Ricciardo w Red Bullu, Hulkenberg w Renaulcie, Ocon w Force India, Alonso w McLarenie, Magnussen w Haasie i Gasly w Toro Rosso. Dwa ostatnie miejsca zajęli kierowcy Williamsa. Vettel powiększył przewagę nad Hamiltonem w klasyfikacji generalnej do 8 punktów, a Ferrari oddaliło się od Mercedesa na 20 punktów. Kolejny wyścig, GP Niemiec, odbędzie się 22 lipca.