Eadon Green Zanturi - Figura akrobatyczna

Brytyjskie Eadon Green, które od ponad dwóch lat produkuje kolekcjonerskie grand tourery w stylu przedwojennych klasyków luksusowych marek, powiększa swoją specyficzną ofertę o jeszcze jeden, trzeci już model. Nowa maszyna, której dano na imię Zanturi, wygląda dość znajomo. Nie bez powodu: pod spodem skrywa się Rolls-Royce.

Dwa lata temu Eadon Green zadebiutowało z coupe Black Cullin, pod którego maską kryło się 445-konne V12, pochodzące prawdopodobnie od BMW. Rok temu firma pokazała coupe Zeclat, które oparto na Corvette Grand Sport z 466-konnym silnikiem V8. W tym roku na wystawie w Genewie zadebiutował kolejny model młodej marki: dwudrzwiowy, czteroosobowy krążownik Zanturi, który nie stara się ukryć faktu, że pod spodem skrywa się Rolls-Royce. Z bazowego samochodu przeniesiono między innymi charakterystyczne światła i otwierane przeciwnie do kierunku jazdy drzwi.

Maszyna z nową karoserią, podążającą śladami poprzednich modeli Eadon Green i przedwojennych grand tourerów, waży aż 2560 kilogramów i mierzy prawie 5,6 metra długości. Do napędu samochodu zaprzęgnięta jest benzynowa jednostka V12 o pojemności 6,6 litra z dwiema turbosprężarkami. Motor dostarcza 601 koni mechanicznych i 840 niutonometrów, które na tylne koła przenosi 8-stopniowy automat. Zanturi ma rozpędzać się do setki w czasie około pięciu sekund, a jego prędkość maksymalna ma być ograniczona do 250 kilometrów na godzinę.

Model Zanturi będzie budowany wyłącznie na specjalne zamówienia z możliwościami indywidualizacji i instalacji bogatego, dodatkowego wyposażenia. Liczba egzemplarzy będzie ograniczona. Zgłoszenie swojej chęci na zakup każdego z modeli Eadon Green wiąże się z wpłaceniem zaliczki w wysokości pięciu tysięcy funtów, cena kompletnego auta pozostaje tajemnicą. Zakład z Holmfirth pracuje już nad kolejną pozycją w swoim katalogu, czteroosobowym grand tourerem ZRR z silnikiem V12, który również będzie bazował na maszynie Rolls-Royce'a i który będzie bliźniakiem Zanturi z inną osłoną chłodnicy.