Ares S1 - Niski profil

Ares Design, zakład założony i prowadzony od kilku lat przez byłego szefa Lotusa, zapowiada najbardziej ambitny projekt w swojej bardzo krótkiej historii. Jest nim super coupe skrywające się pod oznaczeniem S1, pierwszy tego typu samochód marki, który zaprojektowano praktycznie od zera jako odpowiedź na potrzeby najbardziej wymagających klientów.

Ares Design działa oficjalnie od lata 2014 roku, kiedy to firma zadebiutowała w roli studia zajmującego się modyfikacją i budową indywidualnych karoserii. Od tamtego czasu zakład ruszył również w kierunku renowacji klasyków, daleko idącego tuningu, budowy samochodów na indywidualne zamówienia i uruchomił kilka autorskich projektów, jak budowa spadkobiercy De Tomaso Pantery na bazie Lamborghini Huracana. W roku 2018 Ares otworzył swoją zupełnie nową placówkę w Modenie we Włoszech, która stała się przepustką do jeszcze ambitniejszych projektów. S1 to pierwszy z nich.

Model S1 to rasowe super coupe z karoserią wykonaną z włókien węglowych i mechanizmami pochodzącymi z najnowszej, ósmej generacji Chevroleta Corvette z umieszczonym centralnie, wolnossącym silnikiem V8 na czele. Nowa elektronika, układ wydechowy i inne modyfikacje mają sprawić, że do dyspozycji będziemy mieli co najmniej 720 koni mechanicznych, a silnik będzie kręcił się do 8,8 tysiąca obrotów na minutę. Widlasta ósemka będzie współpracować z 8-stopniową, dwusprzęgłową skrzynią biegów, która przeniesie całą moc na tylną oś. Przyspieszenie od zera do stu kilometrów na godzinę: 2,7 sekundy. Standardem będzie m.in. adaptacyjne zawieszenie w systemie Magnetic Ride Control od General Motors. Kabinę ma wypełniać Alcantara, skóra Napa, detale z włókien węglowych oraz aluminium.

Projekt S1 zadebiutował przy okazji tegorocznego Salon Prive Concours d'Elegance w posiadłości Blenheim Palace w hrabstwie Oxfordshire w Anglii. Zadebiutował jako model samochodu w pełnej skali. Gotowego, jeżdżącego S1 jeszcze nie ma. Mimo to Ares zapowiada, że produkcja modelu ma ruszyć już w styczniu przyszłego roku, a każda sztuka będzie budowana wyłącznie na indywidualne zamówienia. Twórcy pojazdu przewidują zbudowanie tylko dwudziestu czterech egzemplarzy. Śladami S1 w najbliższej przyszłości miałyby pójść mniejsze modele Aresa o sportowym charakterze.