Ford P1 - Good luck have fun

Pod koniec minionego lata Ford ujawnił, że połączył siły z graczami zrzeszonymi wokół esportowej formacji Team Fordzilla w celu przygotowania wyścigowego, wirtualnego samochodu marzeń. Projekt o kryptonimie P1 zakończył się powstaniem futurystycznego ścigacza, który w tym miesiącu opuścił wirtualną rzeczywistość i został odsłonięty w namacalnej formie.

Podstawy konstrukcji P1 zostały wyłonione w internetowym głosowaniu, które uruchomiono w marcu. Należały do nich takie elementy, jak pozycja kierowcy, styl kokpitu czy typ układu napędowego. Po zebraniu wytycznych do pracy zabrali się projektanci Forda, których prace zostały poddane kolejnym głosowaniom. W finale zwyciężył samochód zaprojektowany przez Artuto Arino, który inspirował się między innymi klasycznym i najnowszym Fordem GT oraz takimi wyścigami, jak 24-godzinne Le Mans czy Grand Prix Monako. Kabinę zaprojektował Robert Engelmann, na co dzień również pracujący w Fordzie. W sierpniu projekt P1 zaprezentowano w wirtualnej formie.

W tym miesiącu P1 doczekał się awansu ze świata wirtualnego do rzeczywistości: Ford pokusił się o zbudowanie modelu w pełnej skali. Ze względu na epidemię koronawirusa prace były utrudnione: nad projektem pracowały zespoły rozproszone po pięciu kontynentach, którym cała operacja zajęła tylko siedem tygodni. Nieruchoma maszyna mierzy ponad 4,73 metra długości, równe dwa metry szerokości, tylko 895 milimetrów wysokości i stoi na kołach z felgami o średnicy 21 cali. P1 zdobią liczne detale, w tym skróty doskonale znane graczom, jak AFK (Away From Keyboard) czy GLHF (Good luck have fun).

Czym miałby być napędzany model P1? Tego dokładnie nie wiadomo, ale wszystko wskazuje na bliżej nieokreślony, elektryczny układ napędowy. W przyszłym roku samochód miałby pojawić się w jednej, a być może w kilku grach samochodowych. Ford na razie zapowiedział tylko, że prowadzi rozmowy z twórcami kilku różnych symulatorów i gier. Kierowców Team Fordzilla można zobaczyć w wirtualnych wyścigach na takich platformach, jak iRacing, Assetto Corsa Competizione, Assetto Corsa oraz seriach Forza Motorsport i Gran Turismo. Wydaje się, że najbardziej odpowiednie dla P1 wydają się te dwie ostatnie propozycje, w których od lat pojawiają się specjalnie zaprojektowane, wirtualne samochody, które nie istnieją w rzeczywistości.